STS KOD PROMOCYJNY

Lewandowski dał trzy punkty z Alaves. Czyste konto Szczęsnego

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaPiłka nożnaPiłkarze za granicąLewandowski dał trzy punkty z Alaves. Czyste konto Szczęsnego

Robert Lewandowski strzelił jedynego gola w meczu FC Barcelony z Deportivo Alaves, dając swojej drużynie cenne trzy punkty. W bramce gospodarzy pewnie spisywał się Wojciech Szczęsny, choć trzeba przyznać, że nie miał dużo pracy. Blaugrana długo męczyła się z dobrze zorganizowaną defensywą rywali. Na szczęście w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie znalazł się Lewandowski. 

Instynkt snajpera Lewandowskiego przesądził losy meczu 

Po raz kolejny w tym sezonie w pierwszym składzie FC Barcelony oglądaliśmy dwóch Polaków. Robert Lewandowski zaczął w ataku, a Wojciech Szczęsny w bramce zespołu z Katalonii. Po drugiej stronie stanęło broniące się przed spadkiem z La Liga Deportivo Alaves. To gospodarze byli zdecydowanymi faworytami, jednak bardzo długo walili głową w mur. Do przerwy nie oglądaliśmy bramek. 

Gra rozruszała się w drugiej odsłonie. Coraz większą przewagę zyskiwała FC Barcelona, jednak miała trudności z kreowaniem sytuacji. Jedną zmarnował Lewandowski, gdy strzałem głową minimalnie chybił celu. Kilka minut później potwierdził jednak swój instynkt. Polski napastnik doskonale odnalazł się w polu karnym i z bliskiej odległości umieścił piłkę dogrywaną przez Lamine’a Yamala. Jak się później okazało, było to jedyne trafienie w tym meczu. FC Barcelona wymęczyła trzy punkty i odrobiła część strat do Realu Madryt w ligowej tabeli. Bezbłędnie zagrał Wojciech Szczęsny, który coraz lepiej wygląda na przedpolu i widać, że lepiej rozumie się z kolegami z drużyny

Lewandowski powiększa przewagę w klasyfikacji strzelców 

Dla Roberta Lewandowskiego to drugie ligowe spotkanie z golem. Tydzień temu trafił po wejściu z ławki w meczu z Valencią. Teraz dał swojej drużynie cenne trzy punkty w kontekście walki o mistrzostwo kraju. Na koncie ma już 18 goli w La Liga i odskoczył o kolejne trafienie od Kyliana Mbappe, który w sobotę nie wpisał się na listę strzelców, a jego Real Madryt nieoczekiwanie przegrał z Espanyolem Barcelona. Polak nie składa broni w walce o koronę króla strzelców i ma trzy bramki przewagi nad swoim głównym konkurentem. Kolejne spotkanie Blaugrany w czwartek 6 lutego, gdy na wyjeździe zagra z Valencią w ćwierćfinale Pucharu Króla

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...

Damian Mieczkowski vs. Bartosz Kurek na gali XTB KSW 104

Władze KSW nie próżnują. Znamy kolejne zestawienie gali XTB KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim. Damian Mieczkowski zmierzy się z Bartoszem Kurkiem. Pierwszy wraca do...