Przed arbitrem z Płocka Szymonem Marciniakiem bardzo ważne mecze do poprowadzenia. Sędzia został wyznaczony do meczu Liverpoolu z Villarreal oraz Lecha z Rakowem. Być może Marciniak otrzyma też do posędziowania finał któregoś z europejskich pucharów!
Od dawna Szymon Marciniak uznawany jest za najlepszego polskiego sędziego piłki nożnej. Nic więc dziwnego, że jest on wyznaczany do międzynarodowych meczów klubowych, jak i reprezentacyjnych. Również w Polsce przypadają mu w udziale ważne mecze.
Najpierw Anfield, potem Stadion Narodowy
2 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie arbiter z Płocka poprowadzi mecz finału Pucharu Polski pomiędzy Lechem Poznań a Rakowem Częstochowa. To jednak będzie nic, w porównaniu do środowego meczu Ligi Mistrzów. Marciniak został wyznaczony do poprowadzenia pierwszego spotkani półfinałowego pomiędzy Liverpoolem a Villarreal. Spotkanie to odbędzie się na Anfield Road, a w tym sezonie Marciniak sędziował mecz „The Reds” z Interem w Mediolanie. Arbiter z Płocka ma już na swoim koncie siedem meczów Ligi Mistrzów w tym sezonie. Żaden inny polski sędzia nie może poszczycić się takim dorobkiem.
Finał LE lub LKE dla Marciniaka!?
Półfinał Ligi Mistrzów już jest osiągnięciem, jeśli chodzi o polskich sędziów, ale to wcale nie musi być koniec. Spekuluje się, że Szymon Marciniak jest w wąskim gronie do poprowadzenia finału jednych z europejskich rozgrywek. Najbardziej prawdopodobnym jest finał Ligi Europy lub Ligi Konferencji Europy. W zakładach bukmacherskich STS można nawet typować, czy tak się stanie. Kursy są na razie bardzo wyrównane (1.75 na nie, 2.00 tak).