To nieoczekiwana informacja. Arkadiusz Milik przedłużył kontrakt z Juventusem do końca czerwca 2027 roku. Zostało to oficjalnie potwierdzone przez Juventus. Choć polski napastnik nie gra od blisko roku, to jednak jego umowa z klubem została przedłużona. Nie wiadomo, czy Juventus liczy na odbudowę formy Polaka, czy też chce go sprzedać. Więcej informacji poznamy wkrótce.
Milik na dłużej w Juventusie
Arkadiusz Milik jest związany z Juventusem od 2022 roku. Do tej pory dla Starej Damy rozegrał 75 meczów, w których strzelił 17 goli w krajowych rozgrywkach. Od dłuższego czasu jest jednak poza grą. Ostatni mecz Milika miał miejsce 25 maja 2024 roku. Od tego czasu polski napastnik leczy serię poważnych urazów i nie wiadomo, kiedy wróci do gry. Zanim to nastąpi, pojawiła się informacja o przedłużeniu kontraktu z Juventusem. Polak związał się ze Starą Damą do 30 czerwca 2027 roku. Zostało to już oficjalnie potwierdzone przez władze klubu.
Co dalej z Juventusem?
Na ten moment nie wiadomo, jaka przyszłość czeka Arkadiusza Milika. Niedługo minie równo rok czasu bez gry. Jego forma po powrocie do zdrowia jest wielką niewiadomą. Wydaje się jednak, że trudno będzie mu o grę w Juventusie. Włoska La Gazzetta dello Sport opublikowała artykuł o tym, że władze znacznie została obniżona pensja polskiego napastnika (nawet o 50%). W najbliższym sezonie ma on zostać wypożyczony do innego zespołu w celu odbudowania formy. Wszystko po to, aby następnie sprzedać go za wyższą cenę. Jeżeli te informacje się potwierdzą, to będzie to oznaczało, że władze klubu oraz trener Juventusu nie liczą już na Milika w kontekście tej drużyny. Decydujące będą najbliższe tygodnie.
Kiedy Milik wróci do gry?
Arkadiusz Milik może mówić o sporym pechu. W tym sezonie był już blisko powrotu do gry, jednak znów przytrafiła mu się poważna kontuzja. Obecnie wraca do pełni sił i próbuje odbudować formę. Pod znakiem zapytania jest to, czy zagra choćby minutę w tym sezonie. Będzie o to trudno, ponieważ na przestrzeni kilku miesięcy przeszedł dwie operacje kolana oraz leczył mniejsze problemy zdrowotne. Niedługo przekonamy się o tym, jaka przyszłość czeka go w Juventusie.