Młody reprezentant Polski Maxi Oyedele zadebiutował w pierwszej drużynie Manchesteru United. Nastolatek zagrał 30 minut w meczu towarzyskim Czerwonych Diabłów z Wrexham. To pierwszy występ 18-letniego piłkarza w ekipie Manchesteru United. Nie tak dawno zabrakło go na Mistrzostwach Europy u-19. Angielski klub nie zwolnił Oyedele na zgrupowanie kadry i turniej, ponieważ uwzględnił go w przygotowaniach do sezonu 2023/24. Kto wie, czy w najbliższej kampanii młody Polak nie dostanie szansy w oficjalnych meczach.
Pół godziny gry z Wrexham
Od jakiegoś czasu Maxi Oyedele pozostaje w treningu z pierwszą drużyną Manchesteru United. Pod okiem Erika ten Haga spisuje się na tyle dobrze, że dostał szansę debiutu. Zaledwie 18-letni Oyedele wszedł na boisko w 60. minucie meczu towarzyskiego z Wrexham przy stanie 1:2. Niestety spotkanie zakończyło się porażką Czerwonych Diabłów z czwartoligowcem 1:3. Trener Erik ten Hag w tym meczu mocno eksperymentował. Postawił na zawodników z drugiego szeregu. Dzięki temu na boisku oglądaliśmy m.in. reprezentanta Polski do lat 19.
Choć Manchester United przegrał 1:3, to jednak Maxi Oyedele zebrał dobre recenzje. Po meczu był wymieniany jednym tchem z najlepszymi graczami Czerwonych Diabłów. Lokalny portal Manchester Evening News przyznał mu notę 6. Nikt nie otrzymał lepszej oceny. Ponadto eksperci podkreślali, że młody Polak dobrze czuje się z piłką przy nodze i ma świetny przegląd pola. Liczymy na to, że występem tym jeszcze bardziej przekona do siebie Erika ten Haga i niedługo dostanie jeszcze więcej szans gry w Manchesterze United.
Absencja na mistrzostwach Europy u-19
Niestety Maxi Oyedele był największym nieobecnym w polskiej kadrze na mistrzostwa Europy u-19, które odbywały się w lipcu. Polak nie został zwolniony na turniej, ponieważ Erik ten Hag uwzględnił go na liście zawodników biorących udział w sezonie przygotowawczym. To tylko potwierdza, że w Manchesterze wiążą spore nadzieje z młodym pomocnikiem. Warto śledzić dalszy rozwój kariery tego zawodnika. Kto wie, czy niedługo nie będzie stanowił o sile reprezentacji u-21, a z czasem może i pierwszej kadry biało-czerwonych.