Polska zremisowała u siebie 1:1 z Holandią w ramach siódmej kolejki grupy G eliminacji do mistrzostw świata 2026. Biało-czerwoni rozegrali dobre spotkanie. Do przerwy prowadzili 1:0 po bramce Jakuba Kamińskiego. Po zmianie stron do wyrównania doprowadził Memphis Depay, ale nasi zawodnicy mieli jeszcze kilka okazji, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Już teraz są pewni gry w barażach o mundial.
Do przerwy 1:0 po golu Kamińskiego
Dwa miesiące temu w debiucie Jana Urbana Polacy zremisowali z Holandią na wyjeździe 1:1. Liczyliśmy na to, że u siebie biało-czerwoni również nawiążą walkę z europejską potęgą. Już w drugiej minucie mogło być 1:0, jednak znakomitej sytuacji nie wykorzystał Nicola Zalewski. Później z kolejnym rajdem ruszył Jakub Kamiński. Z czasem przewagę w posiadaniu piłki zyskali Holendrzy, jednak Polacy umiejętnie bronili się przed ich atakami. Tuż przed przerwą wyprowadzili kontrę. Robert Lewandowski posłał prostopadłą piłkę do Jakuba Kamińskiego, a ten precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Do przerwy było 1:0.
Po zmianie stron zabrakło nam koncentracji. Już w 47. minucie do wyrównania doprowadził Memphis Depay. Na szczęście Polacy zareagowali na to bardzo dobrze. Po chwili sytuację miał Robert Lewandowski, jednak nie udało się strzelić gola. Ponadto biało-czerwoni nie dali się stłamsić i dalej grali odważnie oraz mądrze. Pilnowali tyłów. Do tego próbowali akcji zaczepnych. W końcówce meczu wykreowali sobie kilka sytuacji. Dobrą miał Michał Skóraś, jednak znów Bart Verbruggen okazał się lepszy. Więcej bramek nie widzieliśmy. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 po dobrej grze.
Polska – Holandia 1:1 (1:0)
Polacy pewni gry w barażach. W poniedziałek jeszcze wyjazd na Maltę
Polacy jeszcze przed meczem z Holandią byli pewni awansu do barażów o awans na mistrzostwa świata 2026. Wszystko za sprawą wpadki Finlandii, która przegrała u siebie 0:1 z Maltą. Biało-czerwonych czeka jeszcze dokończenie eliminacji. W poniedziałkowy wieczór zagrają na wyjeździe z Maltą i będą zdecydowanymi faworytami do zwycięstwa. Wygrana powinna zapewnić Polakom miejsce w 1. koszyku przed barażami, co ułatwi drogę na mundial. Dzięki temu uda się uniknąć gry z takimi rywalami jak: Włochy, Turcja czy Ukraina. Wszystko rozstrzygnie się już za kilka dni, a baraże zaplanowano na marzec 2026.

















