Rumunia – Polska 0:1. Wymęczone zwycięstwo Polek

Nie był to najlepszy mecz Polek w ostatnich miesiącach. Co do tego nie mamy wątpliwości. Udało się jednak wygrać 1:0 w Bukareszcie w drugiej kolejce grupy 1 dywizji B Ligi Narodów. Bramkę na wagę trzech punktów w 84. minucie zdobyła niezawodna Natalia Padilla-Bidas. Polki przez ostatnie 30 minut grały w liczebnej przewadze po czerwonej kartce dla rywalki. Wygrały, notując drugie zwycięstwo w obecnej edycji rozgrywek.

Wyszarpane trzy punkty w Bukareszcie

Kilka dni temu w Gdańsku Polki bez większych problemów pokonały 2:0 Irlandię Północną i udanie rozpoczęły zmagania w grupie 1 dywizji B Ligi Narodów. W drugiej kolejce udały się do Bukaresztu na mecz z dobrze sobie znanymi Rumunkami. To z nimi wygrały w półfinale baraży o awans do mistrzostw Europy. Teraz znów były faworytkami. Choć podopieczne Niny Patalon prowadziły grę, to jednak długo nie przekładało się to na sytuacje strzeleckie. Do przerwy najgroźniejszy strzał oddała Ewa Pajor, jednak piłka po uderzeniu głową odbiła się od poprzeczki. Do przerwy było 0:0. 

Po zmianie stron obraz gry się nie zmieniał. Polki wciąż miały optyczną przewagę, jednak brakowało konkretów. Sytuacja poprawiła się w 63. minucie, gdy za dwie żółte kartki z boiska wyleciała Ioana Balaceanu. Biało-czerwone grały w przewadze. Kluczowa akcja miała miejsce w 84. minucie meczu.Nadia Krezyman przeprowadziła piękny rajd na prawym skrzydle i wbiegła w pole karne. Tam dograła do niepilnowanej Natalii Padilli-Bidas, a ta precyzyjnym strzałem pokonała bramkarkę Rumunii. Było 1:0. Taki wynik utrzymał się do samego końca i Polki wracają z trzema cennymi punktami. 

Rumunia – Polska 0:1 (0:0)

Komplet punktów po dwóch kolejkach

Po dwóch kolejkach Polki mają komplet punktów w grupie 1 dywizji B Ligi Narodów. Udowodniły, że chcą walczyć o powrót do europejskiej elity. W grupie rywalizują jeszcze z drużyną Bośni i Hercegowiny i wydaje się, że to pomiędzy tymi zespołami rozstrzygnie się sprawa awansu. Biało-czerwone kolejne spotkanie o stawkę zagrają 4 kwietnia. Wówczas przed własną publicznością podejmą Bośniaczki. Stawka będzie wysoka. Spotkanie ponownie odbędzie się w Gdańsku.