Orlen Wisła Płock doznała bolesnej porażki w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych. Mistrzowie Polski dość nieoczekiwanie przegrali na wyjeździe z Fredericia HK z Danii. Dla tego zespołu to pierwsze zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Niespodziewana porażka płocczan może skomplikować im drogę do awansu do fazy pucharowej rozgrywek. Nie mogą już sobie pozwolić na kolejne wpadki.
To Wisła Płock była zdecydowanym faworytem
Przed rozpoczęciem tego meczu to szczypiorniści Orlen Wisły Płock byli zdecydowanymi faworytami do zwycięstwa. Liczyli na drugą wygraną w grupie A Ligi Mistrzów po tym, jak przed tygodniem pewnie pokonali Eurofarm Pelister z Macedonii Północnej. Tym razem udali się do Danii na mecz z Fredericia HK, czyli zespołem, który przegrał wszystkie wcześniejsze mecze.
Nieoczekiwanie podopieczni Xaviera Sabate od pierwszych minut mieli spore problemy. To Duńczycy zaczęli aktywnie i byli przy tym bardzo skuteczni. Szybko wypracowali sobie kilka bramek przewagi. Następnie kontrolowali mecz. W pewnym momencie prowadzili już 13:9. Dobra końcówka pierwszej połowy w wykonaniu płocczan pozwoliła im zmniejszyć straty do dwóch goli. Niestety po zmianie stron nie było przełamania. Gospodarze cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę. Sabate próbował zmian, jednak na niewiele się to zdało. Płocczanie nie byli w stanie zbliżyć się na mniej, niż trzy bramki różnicy. Zespół Fredericia HK wygrał 28:25, odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w obecnej edycji Ligi Mistrzów. Najwięcej bramek dla Wisły rzucili: Miha Zarabec (5), Michał Daszek (4), Gergo Fazekas (4) i Zoltan Szita (4).
Fredericia – Orlen Wisła Płock 28:25 (13:11)
Wisła Płock w trudnym położeniu
Wyjazdowa porażka w Danii sprawia, że Orlen Wisła Płock skomplikowała swoją sytuację w grupie A Ligi Mistrzów. Po sześciu kolejkach mistrzowie Polski mają tylko dwa punkty. Zajmują szóste miejsce, czyli ostatnie premiowane awansem do 1/8 finału. Z pewnością ich ambicje sięgają znacznie wyżej. Kolejne spotkanie w fazie grupowej rozegrają 30 października z węgierskim Veszprem. Choć mecz odbędzie się w Płocku, to goście będą zdecydowanymi faworytami do zwycięstwa. Liczymy na to, że Nafciarze sprawią niespodziankę.