W niedzielę 13 lutego szczypiornistki Zagłębia Lubin powalczą o pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. W ramach piątej kolejki podejmą we własnej hali rumuński zespół Baia Mare, z którym przegrały w pierwszym meczu 32:34 po bardzo wyrównanym spotkaniu. Do tej pory Polki nie zdobyły ani jednego punktu w grupie B, a mecz z Baia Mare jest świetną okazją do otwarcia dorobku. Nasze zawodniczki mają już tylko matematyczne szanse na awans, jednak póki piłka w grze, to wszystko jest możliwe.
Udanie zakończyć zmagania grupowe
Zawodniczki Zagłębia Lubin powalczą przede wszystkim o godne pożegnanie się z rozgrywkami Ligi Europejskiej i pozostawienie po sobie dobrego wrażenia. W wielu spotkaniach spisywały się bardzo dobrze i niewiele zabrakło im do punktów. Tak było między innymi w domowym meczu z Nantes, który Polki przegrały jedną bramką, czy też w wyjazdowym spotkaniu z Baia Mare przegranym dwoma golami. Póki co licznik punktowych Lubinianek jest pusty, jednak niedzielne spotkanie będzie doskonałą okazją, aby go otworzyć.
Spotkanie rozpocznie się w niedzielę 13 lutego o 16:00 i faworytkami wydają się piłkarki ręczne z Rumunii, które wciąż liczą się w walce o awans do kolejnej fazy rozgrywek. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych meczach, a Baia Mare rywalizuje o drugie miejsce w grupie B przede wszystkim z francuskim Nantes. W równolegle rozgrywanym meczu liderki grupy z Bietigheim (Niemcy) zmierzą się właśnie z Francuzkami. W ostatniej kolejce Ligi Europejskiej szczypiornistki Zagłębia Lubin zagrają jeszcze na wyjeździe z Nantes. Jakakolwiek zdobycz punktowa w tych spotkaniach będzie sukcesem w wykonaniu polskiego zespołu. Choć piłkarki ręczne z Lubina nie są faworytkami, to na pewno stać ich na sprawienie miłej niespodzianki.