Wysoką porażką polskich szczypiornistek zakończył się ich drugi mecz w fazie zasadniczej mistrzostw Europy. Nie były w stanie przeciwstawić się rozpędzonym gospodyniom i przegrały 21:31 z Węgierkami. Kluczowa była pierwsza połowa, którą rywalki wygrały aż 17:9. W drugiej połowie Węgierki nieco zwolniły i Polki nawiązały z nimi walkę. Mimo tego skończyło się wysoką porażką. Podopieczne Arne Senstada kolejny mecz rozegrają w niedzielę z Czarnogórkami.
Jednostronne widowisko na korzyść Węgierek
Biało-czerwone do rundy zasadniczej mistrzostw Europy awansowały po dekadzie przerwy. Już osiągnęły spory sukces, jednak mają apetyt na więcej. Niestety straciły już szansę na awans do fazy pucharowej, jednak wciąż walczą o premierowe zwycięstwo w tej fazie. W czwartkowy wieczór przegrały ze Szwedkami. Wiedzieliśmy, że w piątek przeciwko Węgierkom znów będzie bardzo trudno. Nie myliliśmy się.
Niestety spotkanie od początku układało się po myśli rywalek. To one były zdecydowanie skuteczniejsze. Szybko wypracowały kilka bramek przewagi. Na tablicy wyników zrobiło się 4:1. Później tylko ją powiększały. Na przerwę schodziły przy wyniku 17:9. Osiem bramek straty sprawiało, że Polkom trudno było wierzyć w zwycięstwo. W drugiej połowie było nieco lepiej. Mocno zaczęły Węgierki, które prowadziły już 12. bramkami. W końcówce jednak podopieczne Arne Senstada nieco zniwelowały straty. Spotkanie zakończyło się porażką 21:31, co przekreśla szanse biało-czerwonych na awans. Najwięcej bramek dla Polski rzuciła Aleksandra Rosiak (4).
Węgry – Polska 31:21 (17:9)
Dzień przerwy i niedzielne starcie z Czarnogórkami
Teraz przed Polkami dzień przerwy. Do rywalizacji powrócą w niedzielę, gdy zmierzą się z Czarnogórkami. Choć biało-czerwone nie mają szans na awans do fazy pucharowej, to jednak dwa zwycięstwa z Czarnogórą i Rumunią mogą dać im prawo gry o piąte miejsce. Będzie jednak o to trudno. To rywalki są zdecydowanymi faworytkami w tych meczach. Nasze zawodniczki udowodniły jednak, że stać je na walkę z wyżej notowanymi rywalami i pokonały w fazie wstępnej Hiszpanki, wyrzucając je z turnieju. Jak będzie w niedzielę?