Kacper Stokowski wywalczył brązowy medal mistrzostw świata w pływaniu na krótkim basenie w Budapeszcie na dystansie 100 metrów stylem grzbietowym. Reprezentant Polski awansował do finału z czwartym czasem, a w nim potwierdził świetną dyspozycję. Finiszował na trzecim miejscu. Przy okazji pobił rekord Polski, który dzień wcześniej poprawiał w kwalifikacjach oraz półfinale. Mistrzem świata na 100 metrów stylem grzbietowym został Rosjanin Miron Lifintsev.
Wielkie emocje i upragniony medal
Przed finałem liczyliśmy na to, że Kacper Stokowski wskoczy do czołowej trójki. W wyścigach eliminacyjnych i w półfinale dał ku temu nadzieje. Dwukrotnie poprawiał rekord Polski, który należał do Radosława Kawęckiego. Do ścisłego finału wszedł z czwartym czasem, jednak różnice nie były duże.
Finał był bardzo emocjonujący. Z przodu trwała walka o złoto. Ostatecznie o 0,03 sekundy wygrał Rosjanin Miron Lifintsev. Dosłownie o milimetry wyprzedził Węgra Huberta Kosa. O trzecie miejsce cały czas walczył Kacper Stokowski. Rywalizował głównie z kolejnym z Rosjan Pavelem Samusenką. Walka była bardzo ciekawa. Tu również o medalu decydowały milimetry. Ostatecznie to Polak dotknął ściany basenu jako trzeci i wywalczył brąz mistrzostw świata. Zmierzono mu czas 49.16, co jest nowym rekordem Polski na 100 metrów stylem grzbietowym. Rosjanin Samusenko stracił do niego 0,04 sekundy. Pozostali pływacy zanotowali większe straty.
Stokowski powiększył dorobek w Budapeszcie
Dla Kacpra Stokowskiego to już drugi medal na mistrzostwach świata w Budapeszcie. Po pierwszy sięgnął we wtorek 10 grudnia w sztafecie 4×100 metrów stylem dowolnym. Polska drużyna stanęła na najniższym stopniu podium. Dokonali tego w składzie: Kamil Sieradzki, Jakub Majerski, Ksawery Masiuk, Kacper Stokowski oraz Piotr Ludwiczak, który popłynął w eliminacjach. Przed nami jeszcze wiele startów Polaków w Budapeszcie i trzymamy kciuki za to, aby powiększyli swój dorobek medalowy.