Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nieoczekiwanie przegrali starcie z Lokomotiwem Nowosybirsk i znacznie skomplikowali sobie drogę do awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów i walki o obronę tytułu. Mecz wyjątkowo rozegrano w Rosji, jednak to Polacy byli jego gospodarzami. Taka sytuacja wynikała z przełożenia pierwotnego terminu meczu w związku z zakażeniami koronawirusem w zespole wicemistrza Polski. Mecz z Lokomotiwem zakończył się porażką polskiej drużyny 1:3.
ZAKSA była dużo słabsza
Niestety nie był to najlepszy dzień w wykonaniu zawodników ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W meczu z Lokomotiwem byli oni wyraźnie słabsi od rywali, przez co znacznie utrudnili sobie walkę o ewentualny awans do ćwierćfinału, który powinien być planem minimum dla obrońców tytułu. Pierwszego seta zdecydowanie lepiej rozpoczęli Rosjanie, którzy szybko wypracowali sobie ogromną przewagę i nie oddali jej już do końca. Ostatecznie siatkarze z Kędzierzyna-Koźla zdołali zmniejszyć straty i set zakończył się wynikiem 18:25. W odpowiedzi na to siatkarze obrońców tytułu wygrali drugiego seta 25:23 i doprowadzili do wyrównania.
Niestety była to ostatnia partia, jaką sobotniego wieczoru wygrał polski zespół. Początek trzeciego seta był jeszcze wyrównany, jednak z każdą kolejną piłką większą przewagę zyskiwali Rosjanie. Ostatecznie wygrali tę partię 25:17, co w pełni odzwierciedla różnicę, która panowała na parkiecie. W czwartym secie ponownie lepsi okazali się Rosjanie, którzy mieli znakomitą drugą połówkę seta i wygrali ten pojedynek 25:20. Cały mecz zakończył się zwycięstwem Lokomotiwu 3:1.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Lokomotiw Nowosybirsk 1:3 (18:25, 25:23, 17:25, 20:25)
Trudna sytuacja ZAKSY
Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla stracili szanse na zajęcie pierwszego miejsca w grupie C. Ostatnią szansą dla polskiej drużyny jest awans do ćwierćfinału jako jedna z najlepszych drużyn z drugich miejsc. Obecnie obrońcy tytułu są liderami tej klasyfikacji, jednak wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. W ostatnim meczu grupowym Polacy zmierzą się 16 lutego na wyjeździe z liderem Lube Civitanova. Włosi są już pewni awansu do najlepszej ósemki.