Polskie siatkarki wygrały 3:1 z Ukrainkami na zakończenie zmagań w grupie A mistrzostw Europy. Dzięki temu najprawdopodobniej zajmą drugie miejsce w grupie i w 1/8 finału zmierzą się z trzecim zespołem grupy C, czyli Niemkami lub Czeszkami. W czwartkowy wieczór nerwowość w grze podopiecznych Stefano Lavariniego wkradła się tylko w drugiej partii, którą oddały rywalkom. W pozostałych wygrywały bez większych problemów.
Pewne zwycięstwo i przypieczętowane drugie miejsce
Przed meczem zdecydowanymi faworytkami do zwycięstwa były Polki. To one zajmują wyższe miejsce w rankingu i dysponują zdecydowanie lepszą kadrą. Widzieliśmy to od samego początku, ponieważ podopieczne Stefano Lavariniego szybko przejęły inicjatywę. Wypracowały sobie kilka punktów przewagi, a następnie utrzymały ją do samego końca. Pierwsza partia zakończyła się 25:17. Nieoczekiwani w drugim secie wszystko się odmieniło i tym razem zdecydowanie lepsze były Ukrainki. To one odskoczyły Polkom na bezpieczną przewagę, a następnie wygrały seta 25:22. Na tablicy wyników zrobiło się 1:1. Obie drużyny wciąż miały szanse na zajęcie drugiego miejsca w grupie.
Na szczęście porażka w drugim secie pozytywnie podziałała na Polki. Nasze reprezentantki w trzeciej partii wzięły sprawy w swoje ręce. Znów były stroną wyraźnie lepszą, a w pewnym momencie ich przewaga wynosiła już 11 punktów. Set zakończył się wynikiem 25:17. Kolejna odsłona to ponownie zdecydowanie lepsza gra biało-czerwonych. Kontrolowały przebieg gry, choć rywalki robiły, co mogły. Tego dnia jednak, to Polki były wyraźnie lepsze. Czwartego seta wygrały 25:17, a cały mecz 3:1.
Polska – Ukraina 3:1 (25:17, 22:25, 25:17, 25:17)
Z kim Polki zagrają w 1/8 finału?
Polki najprawdopodobniej zajmą drugie miejsce w grupie A. Mają jeszcze szanse na pierwsze miejsce, jednak, aby tak się stało, Serbki muszą wyraźnie przegrać z Belgijkami, na co się nie zanosi. Drugie miejsce w grupie pozwoli biało-czerwonym na grę w 1/8 finału z Niemkami lub Czeszkami. Wiele wskazuje na to, że to Niemki będą naszymi przeciwniczkami. Polki zagrają z Czeszkami tylko wtedy, gdy Niemki pokonają Turczynki. Oczywiście zdecydowanymi faworytkami są Turczynki, czyli zwyciężczynie tegorocznej Ligi Narodów.