Polska wygrała 3:1 z Kenią w drugim meczu grupy G mistrzostw świata w siatkówce kobiet. Biało-czerwone nieoczekiwanie straciły partię w meczu z outsiderkami. Chwila słabości przytrafiła się im w drugim secie, w którym zdobyły zaledwie 15 punktów. Na szczęście poza tym kontrolowały widowisko i odniosły pewną wygraną, zapewniając sobie awans do fazy pucharowej. O pierwsze miejscu w grupie zagrają w niedzielę z Niemkami. Zadecyduje to lepszym rozstawieniu w fazie pucharowej.
Niepotrzebne nerwy w drugim secie. Polki dopisały komplet punktów
Dwa dni wcześniej Polki rozpoczęły zmagania w turnieju w Tajlandii od wygranej 3:1 z Wietnamkami. Już wtedy strata seta była niespodzianką i zimnym prysznicem na głowy naszych reprezentantek. Eksperci spodziewali się tego, że w drugim meczu będzie nieco łatwiej. Kenijki prezentują jeszcze niższy poziom od Azjatek. Przeciwstawiły się jednak Polkom i podopiecznym Stefano Lavariniego wcale nie było tak łatwo.
Od pierwszych minut trener postawił na najmocniejszy skład, który rozpoczynał też wcześniejsze spotkanie. Widać było przewagę umiejętności i doświadczenia po stronie Polek. Umiejętnie punktowały one błędy rywalek i szybko wypracowały kilka punktów różnicy. To wystarczyło do wygranej 25:17. Drugi set był zupełnie inny. Kenijki zagrały odważnie i wykorzystały słabszy moment biało-czerwonych. Sensacyjnie wygrały 25:15. Wśród Polek pojawiła się niepotrzebna nerwowość.
Na szczęście Stefano Lavarini szybko sobie z tym poradził. Od trzeciej partii ponownie nasze siatkarki były drużyną lepszą. Nie chciały zostawić nic przypadkowi i efektownie wygrały 25:15. Początek czwartego seta znów wzbudził niepokój. Na tablicy wyników było już 5:8. Później jednak do głosu doszły Polki. Grały dobrze i skutecznie, dzięki czemu błyskawicznie wyszły na prowadzenie. Na uwagę zasługuje zwłaszcza końcówka, w której zdobyły osiem punktów z rzędu i zamknęły partię 25:14, wygrywając cały mecz 3:1. Najwięcej punktów dla biało-czerwonych zdobyły: Martyna Czyrniańska (15), Martyna Łukasik (14) i Malwina Smarzek (12).
Polska – Kenia 3:1 (25:17, 15:25, 25:15, 25:14)
Awans już jest. Z Niemkami o pierwsze miejsce w grupie
Biało-czerwone są już pewne awansu do 1/8 finału. W środę 27 sierpnia zagrają o pierwsze miejsce w grupie G i lepsze rozstawienie w fazie pucharowej. Ich rywalkami będą Niemki, które wygrały dwa poprzednie mecze bez straty seta. Historia i wyniki osiągane w ostatnich miesiącach wskazują na to, że faworytkami są Polki. Podopieczne Stefano Lavariniego chcą włączyć się do walki o medal.