Polki udanie rozpoczęły drugi turniej Ligi Narodów. Nasze siatkarki pokonały 3:1 Serbki, czyli aktualne mistrzynie świata. Spotkanie układało się po myśli biało-czerwonych. Problemy miały tylko w drugiej partii, która padła łupem rywalek. Oprócz tego podopieczne Stefano Lavariniego grały bardzo pewnie i skutecznie. Dzięki temu ponownie wygrały za trzy punkty i po pięciu kolejkach mają komplet punktów.
Kolejna potęga pokonana
Trwa znakomita seria polskich siatkarek. Przed tygodniem w tureckiej Antalyi wygrały cztery mecze. Każdy z nich za trzy punkty. Teraz przeniosły się do Arlington w Stanach Zjednoczonych, aby kontynuować swoją serię. Na początek mierzyły się z mistrzyniami świata Serbkami. Spotkanie zapowiadało się bardzo emocjonująco. Serbki w premierowym turnieju ugrały tylko trzy punkty i nie mogą już sobie pozwolić na żadną wpadkę.
Mecz w Arlington zdecydowanie lepiej rozpoczęły Polki. W premierowej odsłonie szybko zbudowały sobie kilkupunktową przewagę i kontrolowały grę. Bez większych problemów partię zamknęły 25:16. Więcej emocji mieliśmy w drugim secie. Ten był bardzo wyrównany i toczył się punkt za punkt. W pewnym momencie Polki zyskały przewagę, jednak rywalki zdołały ją odrobić. To Serbki zakończyły seta 25:23 na swoją korzyść. To podziałało mobilizująco na biało-czerwone. Od tego momentu grały już tylko lepiej. W trzecim secie ponownie zdominowały swoje rywalki i wygrały 25:18. Czwarty set długo układał się lepiej dla Serbek. W decydujących momentach Polki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wygrały 3:1 i dopisały do swojego dorobku kolejne trzy punkty. Najwięcej punktów zdobyły: Magdalena Stysiak (23) i Natalia Mędrzyk (18).
Polska – Serbia 3:1 (25:16, 23:25, 25:18, 25:22)
W czwartek mecz z Koreankami
Po fantastycznym początku polskie siatkarki zbliżyły się do awansu do finałów Ligi Narodów. Wydaje się, że tylko kataklizm mógłby odebrać im awans. Na ten moment mają komplet 15 punktów i prowadzą w tabeli. Kolejne spotkanie rozegrają 30 maja, gdy w Arlington zmierzą się z Koreankami. Początek spotkania zaplanowano na 19:30 czasu polskiego. Rywalki Ligę Narodów zaczęły przeciętnie i w turnieju w Antalyi wygrały tylko 1 z 4 meczów. Zdecydowanymi faworytkami będą Polki.