PGE Projekt Warszawa efektownie wygrał 3:0 z belgijskim Volley Haasrode Leuven w pierwszej kolejce grupy E Ligi Mistrzów. Warszawianie udanie rozpoczęli kolejną kampanię w Europie. Zgodnie z oczekiwaniami pewnie wygrali 3:0 z Belgami i wykonali pierwszy krok w kierunku awansu do fazy pucharowej siatkarskiej Ligi Mistrzów. Kolejne spotkanie w tych rozgrywkach zagrają dopiero 7 stycznia.
Przed rokiem niewiele zabrakło do Final Four
W poprzednim sezonie PGE Projekt Warszawa doskonale spisywał się w fazie grypowej Ligi Mistrzów i szybko wywalczył sobie awans do fazy pucharowej. Tam niewiele zabrakło do Final Four. Ostatecznie po zaciętym dwumeczu i złotym secie warszawianie przegrali z Halkbankiem Ankara z Turcji i pożegnali się z Ligą Mistrzów na etapie ćwierćfinału. Kibice i siatkarze liczą na to, że w tym roku uda się przynajmniej wyrównać ten wynik, choć oczywiście celem jest awans do najlepszej czwórki najbardziej prestiżowych rozgrywek siatkarskich w Europie.
Jednostronne widowisko pod pełną kontrolą Projektu
Przed rozpoczęciem tego meczu zdecydowanym faworytem do zwycięstwa był Projekt Warszawa. Na boisku gospodarze to potwierdzili. Podopieczni Tommi Tiilikainena szybko przejęli inicjatywę. Odskoczyli na kilka punktów i kontrolowali przebieg gry w premierowej odsłonie. Na tablicy wyników zrobiło się 20:12, a partię zamknęli wynikiem 25:17. Nieco inny przebieg miał drugi set. Tym razem nieoczekiwanie lepiej zaczęli Belgowie. Błyskawicznie wyszli na 5:1. Na szczęście wtedy gospodarze się otrząsnęli i zaczęli grać na swoim optymalnym poziomie. Odrobili straty i sami wypracowali przewagę. Ponownie bez większych problemów wygrali 25:17.
Trzeci set był najbardziej wyrównany. Gra długo toczyła się punkt za punkt. Tak było do stanu 11:11. Goście próbowali nawiązać walkę, jednak na pełnym dystansie nie mieli większych szans. W drugiej połowie trzeciego seta zaznaczyła się już wyraźna przewaga siatkarzy Projektu Warszawa, którzy pewnie odskoczyli i zamknęli partię 25:20, a całe spotkanie szybko i sprawnie wygrali 3:0. Na start dopisali do swojego dorobku trzy punkty w Lidze Mistrzów. Najwięcej punktów dla Projektu zdobyli: Jurij Semeniuk (12), Bartosz Bednorz (11) i Linus Weber (10).
Projekt Warszawa – Haasrode Leuven 3:0 (25:17, 25:17, 25:20)
Kolejne spotkanie dopiero w styczniu
Projekt Warszawa do rywalizacji w Lidze Mistrzów powróci po Nowym Roku. W drugiej kolejce grupy E zagra na wyjeździe z francuskim Montpellier i będzie faworytem. Francuzi na otwarcie zmagań przegrali 0:3 z włoskim Lube Cvitanova. Liczymy na to, że warszawianie ponownie potwierdzą swoją klasę i zbliżą się do awansu do fazy pucharowej.














