Mateusz Strzelczyk efektownie znokautował faworyzowanego Francuza Joricka Montagnaca podczas gali Oktagon MMA 41 w Libercu. Zwycięstwo Polaka jest jednym z większych zaskoczeń na ostatniej gali czesko-słowackiej organizacji. Polak otrzymał propozycję walki zaledwie na cztery dni przed wydarzeniem i po silnym ciosie na szczękę pokonał zawodnika nr 5 w rankingu organizacji Oktagon MMA w kategorii półciężkiej.
Początek dla Francuza
Polak był w trudnej sytuacji. Zaledwie na cztery dni przed galą wskoczył do karty walk w miejsce innego zawodnika. Przyjął pojedynek z marszu, a po drugiej stronie ringu stanął jeden z najlepszych fighterów kategorii półciężkiej w organizacji Oktagon MMA. Mateusz Strzelczyk (MMA 14-13-1) jednak nic sobie z tego nie robił. Od początku jednak przewagę zyskał Francuz Jorick Montagnac (MMA 4-2). Pierwsze kilkadziesiąt sekund to większa aktywność Francuza, który wyprowadzał liczne i celne ciosy. W związku z tym walka rozpoczęła się zgodnie z oczekiwaniami ekspertów. Nie potrwała jednak długo.
Efektowny nokaut w wykonaniu Polaka
W połowie pierwszej rundy mieliśmy efektowną wymianę. Jeden z potężnych ciosów sierpowych Mateusza Strzelczyka dosięgnął szczęki Francuza. Ten padł na matę i pojedynek zakończył się ciężkim nokautem. Walka potrwała niespełna trzy minuty. Dla 32-letniego Polaka było to 14 zwycięstwo na zawodowych ringach. Na pewno jedno z najbardziej efektownych. Zastopował numer 5 rankingu organizacji Oktagon MMA w kategorii półciężkiej. To zwycięstwo może mu otworzyć kolejne możliwości w tej organizacji, zwłaszcza że odniósł je z marszu bez wielotygodniowych przygotowań pod tego konkretnego przeciwnika.
Dla Mateusza Strzelczyka był to szósty pojedynek dla czesko-słowackiej organizacji i jednocześnie trzecie zwycięstwo. Po raz ostatni dla Oktagon MMA walczył w kwietniu ubiegłego roku. Zwycięstwo z Jorickiem Montagnaciem to trzeci triumf na zawodowych ringach z rzędu. W najbliższych tygodniach powinniśmy poznać informacje dotyczące dalszych planów zawodowych Mateusza Strzelczyka.
Porażki pozostałych Polaków w Czechach
Na gali Oktagon MMA 41 w Libercu oglądaliśmy jeszcze dwóch fighterów z Polski. Niestety zarówno Szymon Broncel, jak i Adam Pałasz przegrali swoje pojedynki. Pierwszy z nich przez TKO w 2. rundzie przegrał z Czechem Melvinem Mane. Adam Pałasz walczył z Lazarem Todevem na pełnym dystansie, jednak przegrał decyzją sędziów.