Matheus Scheffel wygrał z Szymonem Bajorem w walce wieczoru KSW 97 w Tarnowie. To cenne zwycięstwo Brazylijczyka. Zwycięstwa w swoich debiutach w KSW odnieśli też m.in.: Bruno Azevedo i Sergiusz Zając. Efektownym nokautem popisała się Wiktoria Czyżewska, a ważne zwycięstwo odniósł Igor Michaliszyn, który w ostatniej chwili przyjął walkę z Otonem Jasse. Zapraszamy na podsumowanie gali KSW 97.
Krystian Blezień vs Alvin Lowenski
Jako pierwsi w klatce w Tarnowie zaprezentowali się Krystian Blezień (9-4 1NC, 3 KO, 2 Sub) i Alvin Lowenski (7-5, 6 KO). Ten pierwszy pochodzi z Dębicy i mógł liczyć na żywiołowy doping swoich kibiców. Po drugiej stronie stanął reprezentant Francji. Walka potrwała na pełnym dystansie i była bardzo wyrównana. W pierwszej rundzie celniej i więcej trafiał Blezień. W drugiej wydawało się, że to rywal zyskuje przewagę. Trzecia z kolei była bardzo wyrównana. Trudno było o wskazanie zwycięzcy. Niejednogłośną decyzją sędziów wygrał Krystian Blezień, który udanie zadebiutował w organizacji KSW.
Michał Guzik vs Konrad Rusiński
Później doszło do ciekawego starcia Polaków. W nim niepokonany Michał Guzik (5-0, 1 KO, 1 Sub) podejmował Konrada Rusińskiego (6-3, 1 KO, 4 Sub), który lubi kończyć pojedynki przed czasem. Pierwszy debiutował w KSW. Znów kibice zobaczyli wyrównane starcie, które potrwało na pełnym dystansie. Znów nie było łatwo o wskazanie zwycięzcy. Obaj mieli swoje momenty. W decydujących wydawało się, że to Guzik przeważa. Tak też widzieli to sędziowie, choć decyzja nie była jednogłośna. Michał Guzik pozostał niepokonany w zawodowym MMA i udanie przywitał się z KSW.
Sergiusz Zając vs Kleber Silva
Wielu kibiców z niecierpliwością czekało na debiut w KSW Sergiusza Zająca (7-1, 6 KO). Zawodnik ten przystępował do walki w Tarnowie na fali sześciu zwycięstw, jednak czekało go trudne zadanie. Jego przeciwnikiem był Brazylijczyk Kleber Silva (22-14 1NC, 15 KO, 3 Sub), czyli numer cztery wagi półciężkiej. Obaj od razu poszli na całość i postawili na mocne ciosy. Doszło do klinczu. W nim Zając przechytrzył Brazylijczyka i na macie to on wylądował w dosiadzie. Następnie zaczął zasypywać rywala ciosami z góry, w tym łokciami na głowę. Kleber Silva odklepał, a Sergiusz Zając efektownie przywitał się w organizacji KSW, sprawiając niespodziankę.
Albert Odzimkowski vs David Hošek
W czwartej walce tego wieczoru doszło do polsko-czeskiego starcia. Albert Odzimkowski (15-7 1NC, 7 KO, 7 Sub) podejmował Davida Hoška (11-6-1, 8 KO, 2 Sub). Czech to specjalista od nokautów, dlatego Polak stanął przed sporym wyzwaniem. Odzimkowski rozpoczął od atakowania nogi rywala kopnięciami. To zdawało egzamin. W pewnym momencie udało mu się przechytrzyć Hoška i przenieść pojedynek na matę. Tam Odzimkowski dominował. Zasypywał Czecha mocnymi ciosami młotkowymi. Sędzia przerwał walkę z obawy o zdrowie Hoška i wydaje się, że miał rację. Albert Odzimkowski odniósł efektowne zwycięstwo.
Wiktoria Czyżewska vs Erianny Castaneda
W sobotę 24 sierpnia w Arenie Jaskółka Tarnów odbył się tylko jeden pojedynek kobiecy. W nim Wiktoria Czyżewska (4-1, 3 KO) podejmowała Erianny Castanedę (5-5, 4 KO, 1 Sub) z Wenezueli. Obie nie czekały zbyt długo i zaczęły od mocnych ciosów. Nie było badania możliwości rywalki. Walka mogła potoczyć się bardzo różnie. Finalnie to Polka trafiła Wenezuelkę wysokim kopnięciem i zanotowała efektowny nokaut. To jeden z lepszych nokautów w KSW w ostatnich miesiącach. Pojedynek trwał niewiele ponad dwie minuty. Dla Wiktorii Czyżewskiej to druga wygrana z rzędu w KSW i łącznie czwarte zwycięstwo w zawodowym MMA. Wszystkie odnosiła przed czasem.
Marcin Krakowiak vs Muslim Tulshaev
Ciekawie zapowiadało się starcie wagi półśredniej pomiędzy Marcinem Krakowiakiem (13-5, 5 KO, 6 Sub) i reprezentującym Niemcy Muslimem Tulshaevem (12-3, 4 KO, 5 Sub). Polak to numer pięć rankingu KSW. W pierwszej rundzie lepsze wrażenie sprawiał Krakowiak. W pewnym momencie otrzymał kopnięcie na krocze, jednak był w stanie dalej walczyć. Od początku drugiej rundy dalej oglądaliśmy ciekawe wymiany. W jednej z nich Tulshaev naruszył Krakowiaka. Polak próbował przetrwać, jednak nie był w stanie. Na jego głowie pojawiło się silne rozcięcie. Po interwencji medycznej walkę zakończono. Lekarz nie zezwolił na jej kontynuację. Marcin Krakowiak doznał bolesnej porażki przez TKO w drugiej rundzie.
Igor Michaliszyn vs Oton Jasse
W trzecim pojedynku od końca gali KSW 97 w Tarnowie w klatce pojawili się Igor Michaliszyn (11-3, 4 KO, 3 Sub) i Brazylijczyk Oton Jasse (21-10, 1 KO, 19 Sub). Polak to numer trzy wagi średniej KSW i były pretendent do mistrzowskiego pasa. W karcie walk pojawił się na 10 dni przed galą. Czekało go trudne zadanie. Od początku jednak sprawiał lepsze wrażenie. Był jednak spokojny i szukał luk w defensywie rywala. Skupił się na obijaniu jego lewej nogi, co dawało dobry efekt. W drugiej rundzie po jednym z kopnięć Jasse wylądował na macie. Przewaga Michaliszyna rosła. Utrzymał ją w trzeciej rundzie. Walka odbyła się na pełnym dystansie. Zgodnie z oczekiwaniami jednogłośną decyzją sędziów wygrał Polak, który dobrze zareagował na ostatnią porażkę z Adrianem Bartosińskim w walce o pas.
Oleksii Polishchuk vs Bruno Azevedo
Co-main event gali KSW 97 w Tarnowie prezentował się bardzo mocno. Ukrainiec Oleksii Polishchuk (12-5, 3 KO, 6 Sub) podejmował Brazylijczyka Bruno Azevedo (21-4, 2 KO, 15 Sub), dla którego był to debiut w polskiej organizacji. Trzeba przyznać, że wypadł on bardzo okazale. Na początku obaj postawili na wymiany w stójce. Jeszcze w pierwszej rundzie Azevedo przeniósł walkę do parteru i był blisko poddania Ukraińca, jednak wybrzmiał gon kończący starcie. W drugiej rundzie również przeważał Azevedo. Szybko przejął kontrolę w parterze. Tam zapiął duszenie trójkątne rękami i rywal odklepał. Brazylijczyk pokazał spore umiejętności zapaśnicze i zasłużenie wygrał w swoim debiucie w KSW.
Szymon Bajor vs Matheus Scheffel
W walce wieczoru KSW 97 w Tarnowie również doszło do polsko-brazylijskiego pojedynku. W wadze ciężkiej zmierzyli się Szymon Bajor (25-11, 11 KO, 9 Sub) i Matheus Scheffel (18-11 1NC, 12 KO). Walka od początku do końca była bardzo wyrównana. Na początku lepsze wrażenie sprawiał Polak, który zajmuje drugie miejsce w rankingu KSW. Z czasem jednak do głosu dochodził Brazylijczyk. Druga runda na pewno została zapisana na jego konto. W trzeciej trudno było o wskazanie lepsze zawodnika, jednak znów wydawało się, że nieco lepiej wygląda Scheffel. Potwierdził to werdykt sędziowski. Matheus Scheffel wygrał jednogłośną decyzją sędziów i z pewnością poprawi swoje notowania w królewskiej kategorii KSW.
Kiedy następna gala KSW?
Kolejna gala organizacji KSW odbędzie się już 14 września w Lubinie. Zawodnicy wejdą do klatki w hali widowiskowo-sportowej RCS. W walce wieczoru zmierzą się czołowi zawodnicy wagi średniej, czyli Radosław Paczuski oraz Laïd Zerhouni. Ponadto w karcie walk są też takie nazwiska, jak m.in.: Krzysztof Głowacki, Krystian Kaszubowski, Wiktor Zalewski, Mariusz Joniak, Damian Piwowarczyk czy Marcin Wójcik. Organizacja KSW po raz drugi w historii zorganizuje swoją galę w Lubinie.