Rok 2022 był bardzo trudny dla Tadeusza Michalika, czyli naszego brązowego medalisty olimpijskiego z Tokio w zapasach. Doświadczony reprezentant Polski już w pierwszej walce pożegnał się z nadziejami na dobry wynik na mistrzostwa świata. Później musiał poddać się już trzeciej operacji serca, co ma związek z jego problemami zdrowotnymi w postaci arytmii. Teraz będzie wracał do zdrowia i do reżimu treningowego. Jego celem jest przygotowanie mistrzowskiej formy na Letnie Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu.
Porażka w pierwszej rundzie mistrzostw świata
Główną imprezą sezonu 2022 były mistrzostwa świata w zapasach, które we wrześniu odbyły się w stolicy Serbii w Belgradzie. Tadeusz Michalik jako brązowy medalista igrzysk olimpijskich z Tokio wymieniany był w gronie jednego z faworytów do walki o medal. Tak się jednak nie stało i nasz doświadczony zapaśnik odpadł już w pierwszej rundzie. Zawodnik na co dzień trenujący w zespole Sobieski Poznań odpadł w pojedynku z dużo niżej notowanym Beksułtanem Machmudowem z Kirgistanu. Ostatecznie naszego zawodnika sklasyfikowano dopiero na 19. miejscu na mistrzostwach świata.
Trzecia operacja i kontuzja stawu skokowego
Zaburzenia pracy serca u Tadeusza Michalika wykryto już w 2020 roku. Od tego czasu nasz zawodnik pozostaje pod stałą kontrolą lekarską i przeszedł kilka operacji. Pierwsza miała miejsce już w 2020 roku niemal od razu po wykryciu nieprawidłowości. Niestety okazała sie nieskuteczna i jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio Tadeusz Michalik poddał sie kolejnemu zabiegowi. Problemy z arytmią zostały czasowo rozwiązane, a polski zapaśnik mógł wziąć udział w igrzyskach, gdzie sięgnął po brązowy medal. Niestety kłopoty z sercem powróciły w tym sezonie.
Zgodnie z zaleceniami lekarzy Tadeusz Michalik poddał się trzeciemu zabiegowi ablacji od razu po zakończeniu mistrzostw świata w Belgradzie. Po niej czekało go kilka tygodni odpoczynku od treningów i powrotu do zdrowia. W tym samym czasie leczył uraz stawu skokowego. Po kilku tygodniach po zabiegu wrócił do pełnej sprawności oraz uporał się z kontuzją nogi. Teraz może w stu procentach skupić się na powrocie do wysokiej formy i przygotowaniach do startu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Sam zapaśnik nie wyklucza, że po igrzyska zmieni dyscyplinę i spróbuje swoich sił w MMA.