Andrzej Bargiel dokonał rzeczy wielkiej. Jako pierwszy w historii zjechał na nartach ze wszystkich ośmiotysięczników w Karakorum. Swoją misję dopełnił w trakcie lipcowej wyprawy Gasherbrum Ski Challenge, gdy najpierw zaliczył Gaszerbrum II, a teraz udanie zdobył szczyt Gaszerbrum I i zjechał z niego na nartach. W ten sposób zaliczył wszystkie ośmiotysięczniki w łańcuchu Karakorum, a pierwszy ze zjazdów miał miejsce w 2015 roku (z Broad Peak).
Udany atak szczytowy i zjazd na nartach z Gaszerbrum I
Niespełna 10 dni po udanym zjeździe z Gaszerbrum II Andrzej Bargiel zaatakował pobliski szczyt Gaszerbrum I. Atak rozpoczął się 25 lipca w nocy lokalnego czasu. Zdobycie szczytu nastąpiło w środę 26 lipca o godzinie 4:15 polskiego czasu. Po rozlokowaniu się na szczycie i krótkim odpoczynku, przyszła kolejna zjazd. Tym razem Polak musiał zmagać się z trudniejszymi warunkami pogodowymi, niż w przypadku szczytu zdobytego 19 lipca. Na szczęście udało mu się bezpiecznie zjechać. Widoczność była ograniczona z powodu mgły, jednak wyprawa zakończyła się sukcesem. Warto wspomnieć, że Andrzej Bargiel oba szczyty zdobywał bez użycia tlenu. Polskiemu skialpiniście w Pakistanie towarzyszyli himalaista Janusz Gołąb i filmowiec Maciej Sulima.
Polak przeszedł do historii
Andrzej Bargiel na zawsze zapisał się w historii skialpinizmu. Jako pierwszy człowiek w historii zjechał z wszystkich czterech ośmiotysięczników znajdujących się w paśmie górskim Karakorum. Pierwszy zjazd miał miejsce w 2015 roku, gdy Polak udanie zaatakował Broad Peak. Na kolejny zjazd w Karakorum czekał trzy lata. W 2018 roku zaliczył K2. Dwa ostatnie szczyty, czyli Gasherbrum II i Gasherbrum I pozostawił na 2023 rok. Oba są położone niedaleko od siebie, dlatego można było zaliczyć je w ramach ekspedycji Gasherbrum Ski Challenge. Ta zakończyła się sukcesem. Andrzej Bargiel zjechał z Gasherbrum I i tym samym zaliczył ostatni z ośmiotysięczników z Karakorum. Kolejny raz udowodnił, że przesuwa granice ludzkiej wytrzymałości i siły fizycznej.