STS KOD PROMOCYJNY | TYPELEK

Ekstraklasa
09.11 14:45
Korona Kielce
vs
Raków Częstochowa
3
3.25
2.5
Ekstraklasa
09.11 14:45
Legia Warszawa
vs
Bruk-Bet Termalica Nieciecza
1.4
5.25
7.4
Serie A
09.11 15:00
Bologna
vs
Napoli
3.05
2.9
2.55
LaLiga
09.11 16:15
Rayo Vallecano
vs
Real Madryt
6.6
5
1.45
Ekstraklasa
09.11 17:30
Pogoń Szczecin
vs
Jagiellonia Białystok
2.35
3.6
2.95
Premier League
09.11 17:30
Manchester City
vs
Liverpool
2
3.9
3.8
Ekstraklasa
09.11 20:15
Arka Gdynia
vs
Lech Poznań
4.5
3.7
1.82
Ligue 1
09.11 20:45
Olympique Lyon
vs
PSG
4.5
3.8
1.8
Serie A
09.11 20:45
Inter Mediolan
vs
Lazio Rzym
1.35
5.4
8.75
LaLiga
09.11 21:00
Celta Vigo
vs
Barcelona
4.1
4.2
1.8
Kwalifikacje MŚ - Europa
13.11 20:45
Anglia
vs
Serbia
1.33
5
10
Kwalifikacje MŚ - Europa
13.11 20:45
Francja
vs
Ukraina
1.2
6.6
15
Kwalifikacje MŚ - Europa
13.11 20:45
Irlandia
vs
Portugalia
8.75
4.9
1.36
Mistrzostwa Europy U21 - kwalifikacje
14.11 16:00
Polska U21
vs
Włochy U21
3.1
3.25
2.25
Kwalifikacje MŚ - Europa
14.11 18:00
Finlandia
vs
Malta
1.23
6.1
14
Kwalifikacje MŚ - Europa
14.11 20:45
Polska
vs
Holandia
5.75
4.1
1.6

Fręch była jedną nogą w półfinale WTA Birmingham… Niestety przegrała

Autor: Tadeusz Olewicz
Strona głównaTenisFręch była jedną nogą w półfinale WTA Birmingham... Niestety przegrała

Polscy kibice tenisa mają niezbyt przyjemny początek weekendu. Choć Magdalena Fręch prowadziła w ćwierćfinale WTA Birmingham z Jeleną Ostapenko 6:4 i 4:0 w drugim secie to nie udało jej się wygrać meczu. Łotyszka wróciła z zaświatów, odwróciła losy meczu i zwyciężyła 4:6, 7:5, 6:2.

Fantastyczny początek

Od samego początku meczu wydawało się, że Magdalena Fręch jest w piątkowe popołudnie o wiele lepiej dysponowana od przeciwniczki, która do turnieju w Birmingham przystępowała rozstawiona z numerem 1. W pierwszym secie do stanu 4:4 obie tenisistki wygrywały swoje gemy serwisowe. Wtedy Polce udało się nareszcie przełamać Ostapenko, a następnie utrzymać swój serwis, co dało jej zwycięstwo 6:4 w partii otwierającej spotkanie.

Będąca na fali wznoszącej Fręch kontynuowała świetną grę także w drugim secie, bo po dwukrotnym przełamaniu Łotyszki wyszła na prowadzenie 4:0 i wydawało się, że już tylko kataklizm może jej zabrać wielki sukces, jakim byłby awans do półfinału.

Nieoczekiwana zmiana ról

Niestety, ten kataklizm się wydarzył. 17. tenisistka rankingu WTA wygrała pięć kolejnych gemów (w tym jeden przy serwisie Fręch odwracając go ze stanu 0:40), dzięki czemu wyszła na prowadzenie. Polka podjęła jeszcze walkę, jednak w dwunastym gemie ponownie straciła swój serwis, co dało końcowy wynik 7:5 dla Ostapenko.

Niestety, w trzecim secie nie mieliśmy kolejnego zwrotu akcji. Łotyszka poniesiona powrotem do gry z beznadziejnej sytuacji od początku kontrolowała przebieg wydarzeń, dwukrotnie przełamała Fręch i wygrała decydującą partię 6:2. Oznacza to, że w sobotę to ona zagra w półfinale turnieju WTA 500 w Birmingham. Jej przeciwniczką będzie ktoś z pary Harriet Dart/Anastazja Potapowa.

Co dalej w planach Magdaleny Fręch?

Trzymamy kciuki, by polska tenisistka nie rozpamiętywała zbyt długo tego meczu. Już 3 lipca początek Wimbledonu, w którym wystąpi bez konieczności udziału w kwalifikacjach. Czy do tego czasu zobaczymy Magdalenę Fręch w innym turnieju, np. w Bad Homburg (Niemcy)? Będziemy informować na bieżąco!

Tadeusz Olewicz
Tadeusz Olewicz
W czasie studiów prowadził audycję sportową we wrocławskim Uniradio, a także współpracował z portalami DevilPage.pl i Transfery.info. Po studiach przez 3 lata zajmował się copywritingiem na różne tematy szeroko związane z IT.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...