Hubert Hurkacz ma już za sobą pierwszy pojedynek w prestiżowym turnieju Miami Open. Polak po zaciętym boju pokonał Australijczyka Thanasia Kokkinakisa i zameldował się w III rundzie zawodów. Tam czeka na niego Adrian Mannarino. Jakie szanse ma „Hubi” na kolejne zwycięstwo?
Zacięta rywalizacja
Można powiedzieć, że zawody na Florydzie należą do jednych z ulubionych przez Huberta Hurkacza. Polak właśnie w Miami odnosił ogromne sukcesy, jakimi było zwycięstwo w 2021 roku i półfinał w ubiegłym roku. Kibice mocno trzymają kciuki, by i tym razem wrocławianin dał o sobie znać podczas zawodów w Stanach Zjednoczonych. Na ten moment jest na dobrej drodze, ponieważ pokonał już pierwszego rywala, Australijczyka Thanasia Kokkinakisa. I choć nie obeszło się bez ogromnych emocji i nerwów, to właśnie polski tenisista zameldował się w III rundzie turnieju Miami Open. Z kim się zmierzy i jakie ma szanse? Sprawdźmy to!
- Kalendarz turniejów WTA 2023. Kiedy zagra Iga Świątek?
- Sprawdź tenisowe typy!
- Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza na 2023 rok. Gdzie w najbliższym czasie zagra Polak?
Hurkacz – Mannarino w III rundzie
Hubert Hurkacz zawody w Miami rozpoczął od drugiej rundy, w której pokonał wspomnianego już Australijczyka. Teraz czeka na niego Francuz Adrian Mannarino, aktualnie klasyfikowany na 62. miejscu w rankingu ATP. Przypomnijmy, że Polak jest dziewiąty, a do turnieju na Florydzie przystąpił z rozstawieniem z „ósemką”.
Obaj tenisiści spotykali się na profesjonalnych kortach trzykrotnie. Lepszym bilansem może pochwalić się wrocławianin, który wygrał dwa pojedynki. Pierwszy z nich miał miejsce w marcu 2021 roku w Rotterdamie (2:0), a drugi całkiem niedawno, bo 1 listopada 2022 roku w Paryżu (2:0). Mannarino okazał się z kolei lepszy podczas ubiegłorocznego Australian Open, gdzie wygrał z Polakiem w trzech setach.
Faworytem w zakładach bukmacherskich STS jest Hubert Hurkacz (kurs 1.28). Spotkanie zostało zaplanowane na godzinę 21:30 i odbędzie się jeszcze dziś, czyli 27 marca.