Magda Linette udanie rozpoczęła rywalizację w turnieju Livesport Prague Open rangi WTA 250 w Czechach i zameldowała się w II rundzie singla. Polka gra w Pradze jako rozstawiona z numerem czwartym. W pierwszym meczu mierzyła się z niżej notowaną Niemką Moną Barthel. Emocji nie zabrakło i po dwóch wyrównanych setach to Magda Linette zameldowała się w kolejnej rundzie. Kolejną przeciwniczką Polki będzie Hiszpanka Rebeka Masarova.
Wyrównane starcie na korzyść Magdy Linette
Ten sezon z pewnością nie jest najlepszy w wykonaniu Magdy Linette (48. WTA). Polka gra w kratkę, jednak wciąż utrzymuje wysokie miejsce w zestawieniu. Niedawno jednak już na etapie I rundy pożegnała się z wielkoszlemowym Wimbledonem. Po dłuższej przerwie wróciła do gry i startuje w turnieju Livesport Prague Open rangi WTA 250 w Czechach. Jest rozstawiona z numerem cztery. Na otwarcie jej rywalką była kwalifikantka Mona Barthel (202. WTA) z Niemiec.
Zdecydowaną faworytką była Polka, jednak spotkanie było bardzo wyrównane. Lepiej zaczęła je Niemka, która wyszła na 2:0 z przewagą przełamania. Po chwili wynik powrócił do równowagi. Polka miała jednak spore problemy i po kolejnym przełamaniu w dziewiątym gemie broniła dwóch piłek setowych. Udało się i doszło do tie-breaka. W nim Magda Linette zagrała lepiej i wygrała 7:4. Drugi set rozpoczął się dla Polki idealnie. Szybko wyszła na 3:0 z przewagą dwóch przełamań. Później jednak miała problemy z utrzymaniem swojego serwisu. Zachowała przewagę jednego przełamania i to wystarczyło o wygrania partii 6:4 i zakończenia całego meczu w dwóch setach. Magda Linette gra dalej.
Magda Linette (Polska, 4) – Mona Barthel (Niemcy, Q) 7:6(4), 6:4
Masarova kolejną rywalką Magdy Linette
Magda Linette zna już swoją kolejną rywalkę w Pradze. W II rundzie zmierzy się z reprezentującą Hiszpanię Rebeką Masarovą (117. WTA). Ponownie to Polka będzie zdecydowaną faworytką do zwycięstwa. Do te pory obie rywalizowały ze sobą tylko raz. Miało to miejsce w 2023 roku w Kantonie w Chinach. Wówczas Polka wygrała po dwóch wyrównanych setach i awansowała do półfinału. Liczymy na powtórkę.