Liderka światowego rankingu WTA Iga Świątek bez większych problemów pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę. Spotkanie zakończyło się w dwóch setach 6:1, 6:3 na korzyść reprezentantki Polski. Tym samym Polka wygrała swoje trzecie spotkanie z rzędu w rozgrywkach World Tennis League. Jej zespól The Kites awansował do wielkiego finału premierowej edycji Światowej Ligi Tenisowej, a duża w tym zasługa świetnie dysponowanej Igi Świątek.
Pierwszy set w niespełna pół godziny
Od początku meczu oglądaliśmy pełną dominację tenisistki z Raszyna. Zaledwie 21-letnia zawodniczka bez problemu radziła sobie z bardziej doświadczoną Aryną Sabalenką (5. WTA) z Białorusi. Polka przełamała już w pierwszym gemie, a chwilę później wyszła na prowadzenie 2:0. Wówczas rywalka zdobyła jedynego gema w pierwszej partii. Kolejne cztery padły łupem rozpędzonej Igi Świątek, która seta zakończyła 6:1. Potrwał on zaledwie 27 minut.
Bardziej wyrównana gra w drugiej partii
Początek drugiego seta był bardzo podobny. Iga Świątek ponownie szybko przełamała i prowadziła 2:0. Rywalka nie chciała poddać się bez walki, dlatego na początku tego seta oglądaliśmy łącznie cztery przełamania z rzędu. Utrzymywał się wynik remisowy 3:3. Wówczas inicjatywę przejęła 21-letnia Polka. Wygrała swoje podanie, a chwilę później przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 5:3. Ostatni gem był formalnością i Iga Świątek bez większych problemów pokonała Arynę Sabalenkę. Spotkanie potrwało 68 minut. Dla Polki to trzecie zwycięstwo z rzędu w Światowej Lidze Tenisowej po tym, jak wcześniej pokonała jeszcze Caroline Garcię i Anastazję Pawluczenkową.
Iga Świątek – Aryna Sabalenka 6:1, 6:3
Polka w finale rozgrywek
Iga Świątek w World Tennis League występuje w barwach drużyny The Kites. Wspólnie z koleżankami i kolegami z kortów wywalczyła awans do finału premierowej edycji Światowej Ligi Tenisowej. Tam jej zespół zmierzy się z The Hawks, z którymi wcześniej wygrali. Wielki finał rozgrywek zaplanowano na 24 grudnia. W zespole The Hawks gra Anastazja Pawluczenkowa i prawdopodobnie Iga Świątek w Wigilię ponownie się z nią zmierzy.