Hubert Hurkacz wygrał turniej Rolex Shanghai Masters rangi ATP 1000 w Szanghaju. To jeden z największych sukcesów Polaka w dotychczasowej karierze. W wielkim finale obronił piłkę meczową i po tie-breaku w trzecim secie pokonał Rosjanina Andrieja Rublowa. Dzięki temu awansuje na 11. miejsce w rankingu ATP i zachowa szanse na udział w turnieju ATP Finals. Już w przyszłym tygodniu rozpocznie walkę w turnieju w Tokio.
Kolejny thriller zakończony happy endem
Faworytem bukmacherów do wygrania turnieju w Szanghaju był Rosjanin Andriej Rublow (7. ATP). Polscy kibice ściskali jednak kciuki za Huberta Hurkacza (17. ATP). Mecz rozpoczął się lepiej dla wrocławianina. Hurkacz imponował pewnością siebie i skutecznym serwisem. Kluczowy dla losów pierwszej partii był szósty gem. W nim Polak wykorzystał trzecią piłkę na przełamanie i wyszedł na 4:2. Przewagi nie zmarnował. Seta szybko zakończył 6:3 na swoją korzyść, a jego przeciwnik nie miał ani jednej okazji do przełamania.
Niestety w drugim secie wszystko się odmieniło. Tym razem Rublow przełamał przy pierwszej możliwej okazji i zrobiło się 3:0. Później kontrolował przebieg gry i tym razem to on wygrał pewnie 6:3. Hubert Hurkacz w drugiej partii nie miał ani jednego breakpointa. O losach tytułu w turnieju Rolex Shanghai Masters decydował trzeci set. W nim gra była niezwykle zacięta. Jako pierwszy breakpointa w trzecim gemie miał Rosjanin, jednak Polak się obronił. W dziesiątym gemie Hurkacz nie wykorzystał piłki meczowej przy serwisie rywala. Doszło do tie-breaka. W nim pierwszy piłkę meczową miał Rublow. Ponownie Hurkacz się obronił, a następnie przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Na przewagi wygrał 10:8 i osiągnął jeden z największych sukcesów w karierze. To dopiero drugi turniej rangi ATP 1000 wygrany przez Huberta Hurkacza.
Hubert Hurkacz (Polska, 16) – Andriej Rublow (Rosja, 5) 6:3, 3:6, 7:6(8)
Szansa na udział w ATP Finals
Świetny turniej w Szanghaju, że Polak awansuje z 17. na 11. miejsce w najnowszym rankingu ATP. Już w przyszłym tygodniu weźmie udział w turnieju w Tokio. Powalczy w nim o cenne punkty rankingowe. Reprezentant Polski wciąż ma szansę na awans rzutem na taśmę do turnieju ATP Finals. Do ósmego w rankingu ATP Race Duńczyka Holgera Rune traci 335 punktów.