Polskie tenisistki rozpoczęły kwalifikacje do French Open, wielkoszlemowego turnieju rozgrywanego w Paryżu. Z kortów Rolanda Garrosa przyszły do nas dwie wiadomości – dobra i zła. Maja Chwalińska gra dalej, ale niestety już w I rundzie swój udział w eliminacjach zakończyła Katarzyna Kawa.
Miła niespodzianka
Maja Chwalińska do wtorkowego meczu przystępowała nie będąc faworytką. Jej przeciwniczka, Włoszka Lucrezia Stefanini jest sklasyfikowana o ponad 200 miejsc wyżej w rankingu WTA. Wynik sprawił jednak, że można było odnieść zupełnie odwrotne wrażenie. Polka pewnie zwyciężyła w dwóch setach – 6:2, 6:1. W kolejnej rundzie zagra z Rosjanką Marią Timofiejewą.
Porażka w trzech setach
Niestety, polscy kibice tenisa nie mogli osiągnąć pełni szczęścia, bo na tym samym etapie gry z eliminacjami pożegnała się Katarzyna Kawa, która przegrała z Kanadyjką azjatyckiego pochodzenia Carol Zhao. Pierwsze dwa sety były wyrównane, Polka przegrała pierwszego z nich 4:6, by w następnym zwyciężyć po zaciętej walce 7:5. Niestety, w ostatniej partii zdecydowanie lepsza była Zhao, która wygrała 6:1 i zakończyła mecz.