Dobry występ na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2022 w Pekinie zanotowali polscy snowboardziści. W slalomie gigancie równoległym wystąpili Oskar Kwiatkowski i Michał Nowaczyk. Pierwszy z nich ostatecznie został sklasyfikowany na 7. miejscu, a drugi z nich wylądował na 9. pozycji. Złotym medalistą olimpijską został Austriak Benjamin Karl.
Oskar Kwiatkowski przegrał ze srebrnym medalistą
Od początku rywalizacji bardzo dobrze na olimpijskiej trasie spisywał się Oskar Kwiatkowski. W biegach eliminacyjnych osiągnął łączny czas 1:21.52 minuty, co dało mu 5. miejsce w stawce i bardzo dobrą pozycję wyjściową do walki o coś więcej. Polak bez problemu awansował do 1/8 finału, gdzie jego przeciwnikiem był Włoch Mirko Felicetti. Rywalizacja na trasie była bardzo emocjonująca, jednak tuż przed końcem Włoch wypadł z trasy i to Polak bez problemu awansował do najlepszej ósemki. W ćwierćfinale musiał zmierzyć się z jednym z faworytów Słoweńcem Timem Mastnakiem. Tym razem na dystansie to Polak przegrywał ze swoim rywalem i jadąc bardzo ryzykownie, wpadł w jedną z bramek. Ostatecznie nie ukończył biegu ćwierćfinałowego, a Tim Mastnak sięgnął później po srebrny medal. Polak zajął 7. miejsce.
Dobry start Michała Nowaczyka
Bardzo dobrze spisał się również Michał Nowaczyk. Polak zajął w kwalifikacjach 7. miejsce z czasem 1:21.64 minuty. W 1/8 finału trafił na Austriaka Alexandra Payera, z którym stoczył pasjonującą walkę. Ostatecznie polski snowboardzista nieznacznie przegrał, a na linii mety różnica wynosiła 0,09 sekundy. Tym samym Michał Nowaczyk pożegnał się ze zmaganiami olimpijskimi i zajął 9. miejsce w tej konkurencji. Obecność dwóch Polaków w czołowej dziesiątce zawodów w Pekinie to bardzo dobry rezultat.
Mistrzem olimpijskim został Austriak Benjamin Karl, srebrny medal zdobył Słoweniec Tim Mastnak, a brązowy krążek wywalczył reprezentant Rosji Victor Wild.