Za nami połowa rywalizacji saneczkarzy w jedynkach. Po pierwszych dwóch ślizgach na 27. miejscu plasuje się Mateusz Sochowicz, jednak jego strata do kilku zawodników przed nim nie jest duża. W niedzielę 6 lutego Polak może jeszcze powalczyć o poprawienie swojej pozycji. Liderem na półmetku jest Niemiec Johannes Ludwig, który ma niewielką przewagę nad Austriakiem Wolfgangiem Kindlem.
Polak z lepszym pierwszym ślizgiem
Mateusz Sochowicz w Pekinie powraca na tor, na którym kilka tygodni temu odniósł groźną kontuzję, która niemal nie wyeliminowała go z udziału w igrzyskach. Ostatecznie udało mu się wyleczyć i zakwalifikować do udziału w najważniejszej imprezie sportowej czterolecia. Polak w pierwszym ślizgu popełnił błędy, jednak ostatecznie uzyskał czas 58,863 sekundy. Dawało mu to 24. miejsce po pierwszym przejeździe. Niestety w drugim ślizgu Mateusz Sochowicz osiągnął gorszy rezultat i spadł na 27. miejsce po dwóch z czterech przejazdów olimpijskich. Strata do wyprzedzających go zawodników nie jest duża, dlatego może powalczyć o zajęcie lepszej pozycji. Ostatecznie miejsce 27. odzwierciedla to, co oglądaliśmy na treningach. Polak w każdym z nich plasował się w okolicy tej lokaty. Do lidera nasz saneczkarz traci 3,558 sekundy.
Johannes Ludwig liderem na półmetku
Minimalnym liderem na półmetku rywalizacji olimpijskiej jest Niemiec Johannes Ludwig. Niemiec w swoim ślizgu pobił rekord olimpijski i po dwóch przejazdach wyprzedza o zaledwie 0,039 sekundy Austriaka Wolfganga Kindla. Trzecie miejsce zajmuje Włoch Dominik Fischnaller, ale do lidera traci już 0,304 sekundy. Tuż za Włochem plasują się Niemiec Felix Loch oraz Łotysze Kristers Aparjods i Gints Berzins. Tuż przed startem zawodów z rywalizacji z powodu zakażenia koronawirusem wykluczony został Kevin Fischnaller. Obrońca tytułu Austriak David Gleirscher po dwóch przejazdach zajmuje 8. miejsce ze stratą ponad 1,1 sekundy do Ludwiga.