Maciej Janowski zdetronizował Bartosza Zmarzlika i został nowym indywidualnym mistrzem Polski na żużlu. Wielki finał cyklu miał miejsce w sobotę 10 sierpnia w Lublinie. Od początku do końca dominował w nim Maciej Janowski, który zawody zakończył z kompletem punktów. Na ostatniej prostej wyszarpał złoto Patrykowi Dudkowi, który skończył zmagania jako wicemistrz kraju. Na trzecim miejscu podium stanął Bartosz Zmarzlik, który stracił tytuł po trzech latach.
Wielkie emocje w Lublinie
Po dwóch rundach IMP na żużlu sytuacja wyglądała bardzo ciekawie. Liderem cyklu był Patryk Dudek, który miał dwa punkty przewagi nad Dominikiem Kuberą i trzy nad Bartoszem Zmarzlikiem. Dalej znajdował się Maciej Janowski. Wszystko miało rozstrzygnąć się w sobotę 10 sierpnia w Lublinie. Zawody o tytuł żużlowego mistrza Polski wróciły do tego miasta po 34 latach nieobecności.
Od początku znakomicie spisywał się Maciej Janowski. Pewnie wygrywał każdy bieg. Rywale w tym czasie tracili punkty. Po ośmiu biegach w Lublinie zawodnik ten tracił już tylko trzy oczka do Dudka. Po 16 biegach było to już tylko jedno oczko. Ostatecznie do finału w Lublinie awansowali: Maciej Janowski, Patryk Dudek, Bartosz Zmarzlik i Piotr Pawlicki. Pierwsza trójka rozstrzygnęła między sobą nie tylko losy rundy w Lublinie, ale także losy tytułu indywidualnego mistrza Polski. Najlepiej spisał się Janowski i to on dość nieoczekiwanie sięgnął po złoto. Wicemistrzem Polski został Patryk Dudek, a podium uzupełnił ustępujący mistrz Bartosz Zmarzlik.
Trzeci tytuł Macieja Janowskiego w karierze
Maciej Janowski sięgnął po trzeci tytuł indywidualnego mistrza Polski w swojej karierze. Wcześniej triumfował w latach 2015 i 2020. Przed rokiem był wicemistrzem. W tym roku cykl wygrał z przewagą trzech punktów nad Patrykiem Dudkiem i czterech nad Bartoszem Zmarzlikiem. Ten ostatni traci panowanie po trzech latach. Wszystko rozstrzygnęło się w Lublinie. Poza podium wypadł Dominik Kubera, który cykl zakończył na czwartej pozycji.