Żużlowcy Platinum Motoru Lublin obronili tytuł drużynowego mistrza Polski. W wielkim finale dwukrotnie pokonali wysoko Betard Spartę Wrocław. Rewanżowe spotkanie zakończyło się wynikiem 55:35. Lublinian do kolejnego tytułu poprowadzili m.in.: Bartosz Zmarzlik, Jarosław Hampel, Dominik Kubera i Jack Holder. W zespole gospodarzy najlepiej spisywali się Piotr Pawlicki i Daniel Bewley. Brązowy medal wywalczył zespół KS Apator Toruń.
Jednostronne widowisko we Wrocławiu
Zdecydowanymi faworytami w walce o złoto byli zawodnicy Platinum Motoru Lublin. Przed własną publicznością wygrali 51:39 i w rewanżu ich zadaniem było utrzymanie bezpiecznej przewagi. Drużyna Betard Sparta Wrocław zmagała się z problemami kadrowymi i widać to było na torze. W domowym meczu byli wyraźnie gorsi od Motoru, który pewnie zmierzał po kolejny tytuł mistrzowski. Już po czterech wyścigach lublinianie prowadzili 16:8. Później przewaga tylko rosła. Kapitalnie jeździli m.in.: Dominik Kubera, Jarosław Hampel, Bartosz Zmarzlik i Jack Holder. Swoje punkty dorzucili też Bartosz Bańbor, Mateusz Cierniak i Fredrik Lindgren. Ostatecznie obrońcy tytułu wygrali we Wrocławiu 55:35, a cały dwumecz zakończyli wynikiem 106:74.
Wicemistrzami Polski zostali zawodnicy Betard Sparty Wrocław. W domowym meczu najjaśniejszymi punktami tego zespołu byli Piotr Pawlicki oraz Daniel Bewley. Ponadto zapunktowali również Bartłomiej Kowalski, Artiom Łaguta, Tai Woffinden i Kevin Małkiewicz. To jednak nie wystarczyło do przeciwstawienia się faworyzowanym rywalom z Lublina.
KS Apator Toruń z brązowym medalem
Na najniższym stopniu podium drużynowych mistrzostw Polski na żużlu stanęli zawodnicy KS Apatora Toruń. W dwumeczu okazali się lepsi od Włókniarza Częstochowa. Pierwszy mecz wygrali 50:40. W rewanżu przegrali 44:46, jednak pozwoliło im to na sięgnięcie po brąz. Liderami zespołu z Torunia byli: Robert Lambert, Emil Sajfutdinow, Patryk Dudek i Wiktor Lampart. Tegoroczne rozgrywki PGE Ekstraligi żużlowej przeszły do historii.