Magdalena Fręch po raz trzeci z rzędu zdobyła mistrzostwo Polski w tenisie ziemnym. To już piąty tytuł Polki w karierze. W finale Esvelo 96. Narodowych Mistrzostw Polski pokonała bez większych problemów niżej notowaną Martynę Kubkę. Magdalena Fręch na kortach w Bytomiu występowała jako turniejowa jedynka, a jej finałowa rywalka była rozstawiona z numerem trzecim. Teraz zwyciężczyni wraca do rywalizacji w turniejach WTA, a pierwszy już za chwilę w Hamburgu.
Finałowe zwycięstwo zgodnie z planem
Jeszcze przed rozpoczęciem finałowego starcia zdecydowaną faworytką była Magdalena Fręch. Celowała w swój trzeci triumf z rzędu, a łącznie piąte mistrzostwo Polski w karierze. Mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami, a zajmująca 86. miejsce w rankingu WTA Polka wygrała aż 6:0. Zdecydowanie trudniejsze warunki Martyna Kubka postawiła faworytce w drugiej partii. Ta była bardziej wyrównana, jednak ostatecznie Magdalena Fręch wygrała 6:4 z przewagą jednego przełamania i ponownie sięgnęła po tytuł indywidualnej mistrzyni Polski w tenisie ziemnym. Dla zajmującej 472. miejsce w rankingu WTA Martyny Kubki wicemistrzostwo to spory sukces.
Turniej rozegrany został na obiektach Górnika Bytom, które doskonale zna Magdalena Fręch. Była to kolejna przewaga faworytki. Martyna Kubka na co dzień trenuje w Centralnym Klubie Tenisowym Grodzisk Mazowiecki. Zwycięstwo Magdaleny Fręch jest niezwykle cenne nie tylko ze względu na trofeum. W nagrodę otrzymała nagrodę pieniężną, a także Mercedesa CLA 180 Coupe ufundowanego przez sponsora BMG Goworowski. Martyna Kubka za porażkę w finale zainkasowała 55 tysięcy złotych.
Magdalena Fręch (1) – Martyna Kubka (3) 6:0, 6:4
Teraz czas na Hamburg
Opromieniona zwycięstwem w Bytomiu Magdalena Fręch rozpocznie turniej rangi WTA 250 w Hamburgu. W pierwszej rundzie zmierzy się z Anną Kalinskayą z Rosji. Do tej pory obie zawodniczki grały ze sobą dwukrotnie i bilans tych starć to 1:1. Jeżeli Polka awansuje do II rundy, to tam może trafić na Czeszkę Barborę Krejcikovą.