Reprezentantki Polski po emocjonującym spotkaniu sprawiły sensację i wygrały z faworyzowanymi Hiszpankami. Biało-czerwone szczypiornistki stanęły pod ścianą po porażce z Niemkami. Jeżeli chciały zachować szanse na awans do II rundy, to musiały pokonać Hiszpanki. Mecz długo układał się nie po myśli podopiecznych Arne Senstada. Przegrywały już 15:19, jednak końcówka należała do nich. Polki wygrały 22:21 i zachowały szanse na awans do kolejnej rundy Mistrzostw Europy w piłce ręcznej.
Wyrównane pierwsze 30 minut
Pierwsze 30 minut gry było bardzo wyrównane. Oba zespoły trzymały dystans, a największe różnice wynosiły dwie bramki na korzyść Polek oraz trzy bramki na korzyść Hiszpanek. Straty te z czasem były niwelowane. Końcówka należała do Polek, które zdobyły dwa gole i doprowadziły do wyrównania 12:12. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu i o wszystkim miało zadecydować kolejne 30 minut. Biało-czerwone nie miały już przestrzeni na popełnienie żadnego błędu.
Wspaniała pogoń w drugiej połowie
Druga połowa rozpoczęła się zdecydowanie lepiej dla Hiszpanek. Po kilku minutach gry bramka za bramkę, rywalki zdobyły cztery gole. To sprawiło, że wyszły na prowadzenie 19:15, a później 20:15. Wydawało się, że tylko kataklizm może odebrać im zwycięstwo. Polki były w beznadziejnej sytuacji, ale się nie poddały. Końcówka meczu w ich wykonaniu na pewno przejdzie do historii. Zdobyły sześć bramek z rzędu i sensacyjnie wyszły na prowadzenie 22:20. Nie oddały go do samego końca i ostatecznie reprezentantki Polski wygrały 22:21. To duża niespodzianka. Najwięcej bramek dla Polski rzuciły: Monika Kobylińska (5), Karolina Kochaniak-Sala (4) oraz Aneta Łabuda (4). Dzięki temu biało-czerwone awansowały na trzecie miejsce w grupie i zachowują szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Hiszpania – Polska 21:22 (12:12)
Na zakończenie z Czarnogórą
Ostatni mecz w I fazie Polki zagrają ze świetnie dysponowaną drużyną Czarnogóry. Gospodynie bez większych problemów pokonały Hiszpanki i Niemki i są już pewne awansu. Przed biało-czerwonymi trudne zadanie. Mecz odbędzie się we wtorek 9 listopada. Start o 18:00.