Dawid Kubacki i Kamil Stoch zaprezentowali się kapitalnie w kwalifikacjach do konkursu Pucharu Świata w Innsbrucku. Zajęli kolejno pierwsze i drugie miejsce w kwalifikacjach do trzeciego konkursu 71. edycji Turnieju Czterech Skoczni. Polacy byli bezkonkurencyjni i z dużą przewagą wygrali nad resztą stawki. Ostatecznie w konkursie głównym w środę zobaczymy komplet sześciu biało-czerwonych.
Świetne skoki Polaków
Zarówno treningi, jak i kwalifikacje w Innsbrucku prowadzone były w trudnych warunkach atmosferycznych. Wielu skoczków miało z nimi problemów, a prawdziwą sensacją jest odpadnięcie już na etapie kwalifikacji Niemca Karla Geigera. Na szczęście takich problemów nie mieli biało-czerwoni, którzy w komplecie awansowali do konkursu głównego. Jako 48. skoczek kwalifikacji skakał Kamil Stoch. Skoczył aż 126 metrów i objął prowadzenie z dużą przewagą nad resztą stawki. Oddał je dopiero po ostatnim skoku kwalifikacyjnym. Wówczas na belce startowej usiadł Dawid Kubacki. Skoczył aż 128 metrów i wygrał o cztery punkty z Kamilem Stochem. Trzeci w kwalifikacjach był wicelider Pucharu Świata Anze Lanisek, który do Kubackiego stracił ponad 10 punktów.
Ostatecznie w konkursie obejrzymy komplet Polaków. Na 22. miejscu zmagania ukończył Paweł Wąsek po skoku na 114 metrów w trudnych warunkach. Dopiero 27. miejsce zajął Piotr Żyła, który spóźnił skok i miał spore problemy po wyjściu z progu. Rzutem na taśmę do konkursu awansowali jeszcze Jan Habdas i Stefan Hula, którzy zajęli kolejno miejsca 49 i 50. Zaskoczeniem kwalifikacji jest także słabsza dyspozycja lidera klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni Halvora Egnera Graneruda, który zajął dopiero 13. miejsce.
Dwie polskie pary w Innsbrucku
Wyniki kwalifikacji w Innsbrucku ułożyły się w ten sposób, że w dwóch ostatnich parach konkursowych zobaczymy rywalizację Polaków. Jako przedostatnia para bój o awans stoczą Kamil Stoch i Jan Habdas, a w ostatniej parze będziemy oglądali Dawida Kubackiego i Stefana Hulę. Piotr Żyła będzie rywalizował z Naoki Nakamurą z Japonii i będzie faworytem. Szanse na awans ma również Paweł Wąsek, którego rywalem w pierwszej serii konkursowej będzie Danił Wassiljew z Kazachstanu.
Liderem Pucharu Świata jest Dawid Kubacki. Na półmetku Turnieju Czterech Skoczni prowadzi jednak Halvor Egner Granerud. Utytułowany Norweg ma aż 26,8 punktu przewagi nad drugim Kubackim i 40,1 punktu nad trzecim Piotrem Żyłą. Początek konkursu w Innsbrucku już w środę 4 stycznia o 13:30.