Polski jacht WindWhisper pisze historię i wygrał pierwszy etap tegorocznych regat The Ocean Race. Trasa prowadziła z Alicante do Mindelo na Wyspach Zielonego Przylądka. Załoga WindWhisper startuje w klasie VO65 i okazała się bezkonkurencyjna na 1 z 3 planowanych odcinków dla tej klasy regatowej. Tym samym polska bandera nie tylko powróciła do The Ocean Race po 50. latach, ale od razu na zwycięską ścieżkę.
Ryzyko się opłaciło
Od początku wiązaliśmy spore nadzieje ze startą załogi polskiego jachtu WindWhisper w regatach The Ocean Race. To jedne z najbardziej prestiżowych regat na całym świecie. Polacy startują w klasie VO65, w której łącznie znalazło się sześć jednostek. Pierwszy etap ruszał 15 stycznia z Alicante, jednak wcześniej rozegrano pokazowy etap portowy. W nim najlepsza okazała się załoga WindWhisper co było dobrym prognostykiem przed dalszym pływaniem.
Skipper Pablo Arrarte od razu po starcie 15 stycznia zaryzykował, co mu się opłaciło. Wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do samego końca. Łącznie załoga jachtu WindWhisper pokonała około 1900 mil i w sobotę 21 stycznia około 15 przecięła linię mety. Zwycięstwo było bezdyskusyjne, ponieważ jacht pod polską banderą zyskał kilka godzin przewagi nad kolejnymi jednostkami w stawce. Kolejne na metę wpłynęły Team JAJO z Holandii oraz Mirpuri z Portugalii. Tym samym załoga WindWhisper w składzie: Pablo Arrarte, Magdalena Kwaśna, Stanisław Bajerski, Kacper Gwóźdź, Liz Wardley, Neal McDonald, Aksel Magdahl, Antonii „Ñeti” Cuervas-Mons, Guillermo Altadill Fischer, Arianne van de Loosdrecht oraz Tomasz Piotrowski sięgnęła po cenne zwycięstwo. To pierwsi liderzy The Ocean Race 2023 w klasie VO65.
Dwa etapy na zakończenie
Zgodnie z przyjętymi zasadami rywalizacji, klasa VO65 startuje tylko w 3 z 7 etapów tegorocznego The Ocean Race. Oznacza to, że przed załogą WindWhisper teraz długa przerwa. Polski jacht wystartuje dopiero w dwóch ostatnich etapach, które zaplanowano na czerwiec. Odbędą się one na odcinkach z duńskiego Aarhus do holenderskiej Hagi oraz z Hagi do włoskiej Genui. To one zdecydują o tym, kto wygra The Ocean Race w klasie VO65.