Reprezentantki Polski w koszykówce wygrały 65:58 w wyjazdowym meczu ze Słowenkami na zakończenie eliminacji do EuroBasketu. Polki zajęły drugie miejsce w grupie za Turczynkami. Wciąż mają matematyczne szanse na awans na EuroBasket jako jedna z czterech drużyn z najlepszym bilansem na drugich miejscach w grupie. O wszystkim zadecydują wieczorne mecze eliminajci.
Dobry mecz Polek na zakończenie
Na zakończenie eliminacji do EuroBasketu Polki zagrały dobre spotkanie i zasłużenie pokonały w Ljubljanie Słowenki. Mecz od początku był bardzo wyrównany, a w pierwszej połowie lepsze wrażenie sprawiały gospodynie. To one wygrały pierwszą kwartę 13:8, a na przerwę schodziły przy prowadzeniu 29:24. Kibice zgromadzeni na trybunach oglądali mecz walki, w którym brakowało spektakularnych akcji i dużych zdobyczy punktowych.
Po przerwie obraz gry się nieco zmienił. Na boisku zaczęły dominować Polki, którym zależało na zwycięstwie możliwie jak największą liczbą punktów. Z drugiej strony były Słowenki, dla których zwycięstwo mogło oznaczać awans na EuroBasket. Podopieczne Marosa Kovacika grały jednak rozsądnie. Trzecia kwartę Polki wygrały 22:15 i na tablicy wyników było 46:44 dla nich. W ostatniej części gry tylko potwierdziły swoją przewagę i ostatecznie zakończyły spotkanie 65:58. Najwięcej punktów dla reprezentacji Polski rzuciły: Agnieszka Skobel (15), Weronika Telenga (14) i Weronika Gajda (11).
Słowenia – Polska 58:65 (13:8, 16:16, 15:22, 14:19)
Pechowa domowa porażka ze Słowenkami
Przed ostatnią sesją gier eliminacyjnych Polki były w bardzo trudnym położeniu. Nie tylko musiały wysoko wygrać z Turczynkami i Słowenkami, ale także liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w pozostałych grupach. Choć nieoczekiwanie podopieczne Marosa Kovacika pokonały przed własną publicznością Turcję i na wyjeździe sprostały Słowenii, to jednak wciąż nie mogą być pewne awansu na EuroBasket. Kluczowe będą ostatnie mecze eliminacji w innych grupach, jednak Polki mają małe szanse na awans. Decydujące tu było pierwsze starcie ze Słowenkami, gdy biało-czerwone przegrały przed własną publicznością 71:78. Gdyby nie to, bez problemu zakwalifikowałyby się na mistrzostwa Europy.