Dekorglass Działdowo bardzo pewnie pokonał 3:0 Bogorię Grodzisk Mazowiecki w pierwszym meczu półfinału Pucharu Europy w tenisie stołowym. Zawodnicy z województwa warmińsko-mazurskiego spisali się znakomicie i zbudowali sobie sporą przewagę przed meczem rewanżowym, który już 22 lutego w Grodzisku Mazowieckim. Punkty dla działdowian zdobyli: Jakub Dyjas, Jonathan Groth i Kaii Konishi.
Pierwszy mecz przyniósł najwięcej emocji
Zdecydowanie najwięcej emocji przyniosło pierwsze spotkanie. W barwach gospodarzy występował Jakub Dyjas, a w barwach Bogorii Marek Badowski. Od początku lepiej prezentował się ten drugi, który wyszedł na prowadzenie 2:0 w setach. Wydawało się, że to Bogoria rozpocznie od wygranej. Tak się jednak nie stało. Kapitalny come back zanotował Jakub Dyjas, który odwrócił losy meczu, wygrał 3:2 i wyprowadził Dekorglass na prowadzenie.
Dwa pewne zwycięstwa i skończyło się 3:0
Dwa kolejne starcia nie były już tak emocjonujące. W obu z nich zdecydowaną przewagę mieli reprezentanci gospodarzy. Najpierw dobrze dysponowany Duńczyk Jonathan Groth nie dał żadnych szans Grekowi Panagiotisowi Gionisowi i wygrał z nim 3:0. Później przy stole pojawił się Japończyk Kaii Konishi, czyli największa gwiazda Dekorglassu. Rywalizował z młodym reprezentantem Polski Miłoszem Redzimskim. Spotkanie było jednostronne i Japończyk pewnie wygrał 3:0. Dzięki temu Dekorglass również wygrał całe spotkanie 3:0 i zbliżył się do awansu do finału Pucharu Europy w tenisie stołowym.
KS Dekorglass Dzialdowo – KS Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 3:0
Rewanż w środę 22 lutego
Spotkanie rewanżowe odbędzie się 22 lutego w Grodzisku Mazowieckim. Gospodarze stoją przed trudnym zadaniem, ponieważ muszą pewnie wygrać z Dekorglassem, aby zachować szanse na awans do Pucharu Europy. Po pierwszym meczu to działdowianie są zdecydowanymi faworytami. W wielkim finale na drużynę z Polski czeka już francuskie GV Hennebont TT. Zespół ten w półfinale bez większych problemów pokonał inną francuską drużynę Cergy.