STS KOD PROMOCYJNY

Maja Chwalińska poddała półfinał turnieju ITF W25 w Santo Domingo 

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisMaja Chwalińska poddała półfinał turnieju ITF W25 w Santo Domingo 

Po solidnych występach w portugalskim Porto 20-letnia Maja Chwalińska zdecydowała się na wylot na Dominikanie, gdzie wzięła udział w turnieju singlowym oraz w turnieju deblowym w Santo Domingo. Zdecydowanie lepiej poszło jej w grze pojedynczej, gdzie awansowała do półfinału. Niestety na tym etapie poddała mecz z Amerykanką Sachią Vickery przy stanie 0:5 w pierwszym secie. Partnerką deblową Mai Chwalińskiej była Serbka Natalija Stevanović. Tenisistki były rozstawione z dwójką, jednak już w pierwszej rundzie odpadły z turnieju. 

Droga Mai Chwalińskiej do półfinału singla

Maja Chwalińska rozpoczęła zmagania w Santo Domingo od drugiej rundy singla. W pierwszej z powodu rozstawienia z numerem 10. otrzymała wolny los. Polka zajmuje obecnie 270. miejsce w rankingu WTA i w drugiej rundzie trafiła na niżej notowaną Szwajcarkę Valentinę Ryser. Mecz zakończył się zwycięstwem Mai Chwalińskiej 2:0 (6:1, 6:4). W trzeciej rundzie reprezentantka Polski również była faworytką, ponieważ trafiła na 651. w rankingu Amerykankę Pamelę Montez. To spotkanie również zakończyło się zwycięstwem Polki 2:0. 

Zdecydowanie trudniejsze zadanie czekało na biało-czerwoną w ćwierćfinale, gdzie trafiła na Hiszpankę Marinę Bassols. Rywalka zajmuje 291. miejsce w rankingu WTA, jednak na korcie zdecydowanie lepsza była Polka. Mecz również zakończył się w dwóch setach. Niestety w półfinale Maja Chwalińska poddała mecz jeszcze w pierwszym secie przy stanie 0:5 z Amerykanką Sachią Vickery. Jej przeciwniczka zajmuje 264. miejsce w rankingu WTA. W finale Amerykanka zmierzy się z Katie Swan z Wielkiej Brytanii. 

Nieoczekiwana porażka w pierwszej rundzie debla

W grze deblowej Polka wystartowała z Serbką Nataliją Stevanović. Tenisistki zaliczane były do jednych z faworytek turnieju i rozstawiono je z dwójką. Nieoczekiwanie przegrały już w pierwszej rundzie. Lepsze od polsko-serbskiego duetu okazały się Holenderki Jasmijn Gimbere i Isabelle Haverlag. Spotkanie zakończyło się w trzech wyrównanych setach. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Kalendarz turniejów WTA 2024. Kiedy zagra Iga Świątek?

Jak wygląda kalendarz turniejów WTA w 2024? Jakie turnieje tenisowe odbędą się na całym świecie? W których wystąpi Iga Świątek? Sprawdźmy to! Co zrobić, by...

Terminarz PGE Ekstraligi 2024. Kiedy rusza najlepsza żużlowa liga na świecie?

Przed nami kolejne wielkie żużlowe emocje. Poznaliśmy już terminarz PGE Ekstraligi na sezon 2024. Pierwsze starcie nadchodzącego sezonu już 12 kwietnia. Wówczas odbędą się...