Biało-czerwoni znakomicie zaprezentowali się w dwumeczu z Włochami w amp futbolu. Po wygranej 6:0 w sobotę, tym razem pokonali rywali 4:0. W dwumeczu z ćwierćfinalistami mistrzostw świata nasi reprezentanci nie stracili nawet bramki i wyglądali bardzo dobrze. Trudno było o lepszy debiut Ukraińca Dmytro Kameki na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski w amp futbolu.
Do przerwy bez bramek
Drugie spotkanie rozpoczęło się inaczej niż pierwsze. Tym razem Polacy długo nie mogli znaleźć recepty na pokonanie bramkarza Włochów. Gospodarze wyciągnęli lekcje z pierwszego meczu i w niedzielę w Rzymie wyglądali lepiej w obronie. Do przerwy było bez bramek, choć stroną przeważającą pozostawali Polacy. Po przerwie worek z bramkami się rozwiązał. Po pierwszym trafieniu było zdecydowanie łatwiej. Ostatecznie licznik biało-czerwonych zatrzymał się na czterech trafieniach. Do siatki Włochów trafiali: kapitan Przemysław Świercz (dwukrotnie), Bartosz Łastowski i Marcin Oleksy. Ten ostatni wystąpił z orzełkiem na piersi opromieniony niedawną wygraną w plebiscycie FIFA im. Ferenca Puskasa na najładniejszą bramkę w 2022 roku. Był pierwszym w historii i jedynym ampfutbolistą w tym gronie i od razu sięgnął po statuetkę.
Włochy – Polska 0:4 (0:0)
Dmytro Kameko ma powody do optymizmu
Choć Dmytro Kameko już w listopadzie zastąpił Marka Dragosza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski w amp futbolu, to jednak na oficjalny debiut musiał trochę poczekać. Ostatecznie wszystko potoczyło się znakomicie, ponieważ Polacy w dwumeczu wygrali kolejno 6:0 i 4:0 z Włochami na ich terenie. Dodatkowo Dmytro Kameko wprowadził trochę zmian w kadrze, a szansę na debiut otrzymali m.in.: Dominik Abramczyk, Mateusz Warakomski, Adrian Bąk i Hubert Mularczyk.
Przygotowania do Ligi Narodów
Zgrupowanie i dwumecz w Rzymie to jeden z elementów przygotowań reprezentacji Polski do turnieju I dywizji Ligi Narodów. Tam biało-czerwoni zagrają z Turcją, Anglią i Hiszpanią. Turniej odbędzie się w dniach 16-18 czerwca w Krakowie.