Reprezentantki Polski wygrały zawody Pucharu Świata w gimnastyce artystycznej w konkurencji z trzema wstążkami i dwiema piłkami. Polki doskonale zaprezentowały się podczas zmagań w bułgarskiej Soffi. To pierwsze i historyczne zwycięstwo biało-czerwonych w zawodach tej rangi. W polskiej drużynie w układach zbiorowych wystąpiły: Małgorzata Roszatycka, Madoka Przybylska, Milena Górska, Magdalena Szewczuk i Julia Wojciechowska.
Historyczny triumf Polek
Wygrana Polek w Sofii to historyczny triumf polskiej gimnastyki artystycznej. Już przed tygodniem nasza drużyna w układzie zbiorowym stanęła na trzecim miejscu podium podczas zawodów w Grecji. Teraz jeszcze poprawiły to osiągnięcie i wygrały konkurencję z trzema wstążkami i dwiema piłkami. Polki zarówno w rywalizacji z trzema wstążkami i dwiema piłkami, jak i z pięcioma obręczami wyglądały w Sofii bardzo pewnie. Choć w eliminacjach nie uniknęły małych błędów, to jednak awansowały do obu finałów.
W finale z obręczami Polkom poszło nieco gorzej. Zdarzyły im się kolejne błędy i ostatecznie zakończyły zmagania na ósmym miejscu. Biało-czerwone wywalczyły notę 28.600. W tej konkurencji najlepsze okazały się Włoszki, które wyprzedziły zawodniczki z Izraela i Francji. To, co najlepsze dla Polek, miało przyjść w drugiej konkurencji. Świetnie zaprezentowały się w finale z trzema wstążkami i dwiema piłkami. Nie popełniły żadnego błędu i otrzymały wysoką notę 29.750. Dzięki temu sięgnęły po pierwsze w historii zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Tuż za nimi na podium znalazły się zawodniczki z Grecji i Francji.
Piąte miejsce w wieloboju
Dzień później rozegrano zmagania w wieloboju. Polkom ponownie szło dobrze, jednak nie nawiązały do występu z poprzedniego dnia. Ostatecznie wielobój zakończyły z wynikiem 60.350 i zajęły piąte miejsce. Do podium nie zabrakło im wiele. Zmagania w wieloboju drużynowym wygrały Bułgarki. Kolejne miejsca na podium zajęły gimnastyczki z Izraela i Francji. W wieloboju indywidualnym na 20. miejscu sklasyfikowano Emilię Heichel.