Julia Koralewska z AZS-AWFiS Gdańsk oraz Mateusz Gos z RLTL Optima Radom zostali mistrzami Polski w biegu na 10 000 metrów. Zmagania rozegrano w Olkuszu, a na starcie pojawiło się wielu czołowych polskich biegaczy długodystansowych, w tym m.in. Aleksandra Lisowska specjalizująca się w maratonie. Nowi mistrzowie Polski pobili przy okazji swoje dotychczasowe rekordy życiowe.
Julia Koralewska najlepsza w rywalizacji kobiet
W rywalizacji kobiet najlepsza okazała się Julia Koralewska z AZS-AWFiS Gdańsk, która do końca walczyła o złoto z Aleksandrą Lisowską. Ta druga nie tak dawno uzyskała minimum olimpijskie w maratonie, a teraz miała chrapkę na mistrzostwo Polski na 10 000 metrów. Ostatecznie lepsza okazała się 21-letnia Julia Koralewska, która finiszowała z czasem 33:48.95. To nowy rekord życiowy młodej biegaczki. Tuż za nią linię mety minęła Aleksandra Lisowska, która w pierwszej fazie rywalizacji długo utrzymywała się na prowadzeniu. Jej czas to 33:50.85. Na trzecim miejscu finiszowała Olimpia Breza z czasem 34:32.45. Julia Koralewska zdobyła jednocześnie mistrzostw Polski seniorów oraz w kategorii u-23.
Mateusz Gos nie miał sobie równych
Wiele emocji towarzyszyło rywalizacji mężczyzn. Od początku na czele stawki znajdowali się doświadczony Tomasz Grycko i Mateusz Kaczor. Z czasem jednak tempo wyraźnie podkręcił Mateusz Gos z zespołu RLTL Optima Radom. Na cztery okrążenia przed metą wyszedł na prowadzenie i nie oddał go do samego końca. Wygrał z czasem 29:17.90, który jest jego nowym rekordem życiowym. Młody biegacz wygrał zarówno w kategorii seniorów, jak i u-23. Drugie miejsce na mecie zajął Mateusz Kaczor, który stracił blisko 20 sekund do Gosa. Trzecie miejsce i brązowy medal wywalczył Sebastian Nowicki z czasem 30:00.12. Doświadczony Tomasz Grycko nie wytrzymał tempa i finiszował na czwartej pozycji. Na starcie zabrakło jednego z faworytów i najlepszych biegaczy długodystansowych w Polsce Konrada Pogorzelskiego.