Czołowi polscy tenisiści zaliczyli niezwykle udany dzień na Canadian Open. Iga Świątek pokonała w dwóch setach Karolinę Pliskovą (7:6 6:2), z kolei Hubert Hurkacz dokonał jeszcze większej rzeczy, bo wygrał dwa razy! W turnieju singlowym Polak pokonał Miomira Kecmanovicia, z kolei w deblu w parze z Mate Paviciem pokonali najlepszy duet na świecie, Wesleya Koolhofa i Neala Skupskiego.
Problemy na starcie, później pewna wygrana Igi
Pierwszy set meczu Igi Świątek z Karoliną Pliskovą był niezwykle zacięty. Polka dwukrotnie przełamywała Czeszkę, aby za chwilę stracić tę przewagę. Ostatecznie doszło do tie-breaka, w którym również toczyła się walka „punkt za punkt”. Liderka rankingu WTA zwyciężyła w tej rozgrywce 8-6.
Druga partia była znacznie krótsza, Iga szybko przełamała przeciwniczkę i tym razem nie oddała prowadzenia. W końcówce seta przypieczętowała pewną wygraną 6:2 i awansowała do III rundy.
Iga Świątek (Polska, 1) – Karolina Pliskova (Czechy) 7:6, 6:2
Tam czeka na nią mecz z rodaczką Pliskovej, Karoliną Muchovą. Przypomnijmy, że obie panie grały ze sobą w finale Rolanda Garrosa, w którym Iga zwyciężyła w trzech setach.
Podwójny sukces „Hubiego”
Hubert Hurkacz zaliczył świetny dzień w Toronto. Wrocławianin pokonał w II rundzie turnieju singlowego Serba Miomira Kecmanovicia. Mecz nie rozpoczął się najlepiej, bo to rywal wygrał pierwszego seta 7:5. Później jednak Polak zagrał znakomicie, oddając do końca meczu Kecmanoviciowi zaledwie trzy gemy. W kolejnej rundzie przed Hurkaczem nie lada wyzwanie – po drugiej stronie siatki stanie lider rankingu ATP, Hiszpan Carlos Alcaraz.
Hubert Hurkacz (Polska, 15) – Miomir Kecmanović (Serbia) 5:7, 6:3, 6:0
Polak bierze też udział w turnieju deblowym, gdzie gra wspólnie z Mate Paviciem (Chorwacja). Przed meczem II rundy z liderami rankingu deblowego, Wesleyem Koolhofem i Nealem Skupskim to rywale byli uznawani za faworytów do triumfu. Polak i Chorwat nic jednak sobie nie zrobili z tych przewidywań.
W pierwszym secie nie było przełamań, ale w tie-breaku to Koolhof i Skupski zwyciężyli 7-2. W drugiej partii oba duety również długo utrzymywały swoje podania, ale przy stanie 5:5 to Holender i Brytyjczyk przełamali przeciwników, a następnie serwowali po zwycięstwo.
Wtedy doszło do zwrotu akcji – Hurkacz i Pavić wygrali tego gema i doprowadzili do kolejnego tie-breaku, w którym również okazali się lepsi (7-5). Do rozstrzygnięcia był zatem potrzebny super tie-break. Polak i Chorwat uskrzydleni powrotem z zaświatów w drugim secie wygrali także decydującą rozgrywkę (10-5) i zagrają w III rundzie. Jeszcze nie poznali swoich rywali.
Hubert Hurkacz (Polska)/Mate Pavić (Chorwacja) – Wesley Koolhof (Holandia)/Neal Skupski (Wielka Brytania) 6:7, 7:6, 10-5.