Arslanbek Salimow brązowym medalistą mistrzostw świata juniorów w zapasach

Arslanbek Salimow wywalczył brązowy medal w kategorii do 67 kilogramów w stylu klasycznym na mistrzostwach świata juniorów w zapasach. To jedyny medal wywalczony przez Polaków na imprezie organizowanej w Amman City w Jordanii. Pierwotnie MŚJ w zapasach miały odbyć się w Warszawie, jednak Międzynarodowa Federacja Zapaśnicza odebrała Polsce organizację ze względu na przeciwstawianie się startowi rosyjskich i białoruskich sportowców. 

Nie Warszawa a Amman City 

Pierwotnie mistrzostwa świata juniorów w zapasach miały odbyć się w Warszawie. Ostatecznie Międzynarodowa Federacja Zapaśnicza zdecydowała się na kontrowersyjny krok i odebrała Polsce prawo organizacji tej imprezy. Wszystko dlatego, że władze naszego związku nie chciały zgodzić się na to, aby na matach w Warszawie rywalizowali zawodnicy z Rosji i Białorusi. Tym samym władze UWW zdecydowały się na przeniesienie mistrzostw świata do Amman City, czyli stolicy Jordanii. 

Brązowy medal Arslanbeka Salimowa

W dalekiej Jordanii jedyny medal dla Polski zdobył 20-letni Arslanbek Salimow. Zawodnik ten na co dzień trenuje w KS Wschód Białystok. W Amman City rywalizował w kategorii do 67 kilogramów w zapasach klasycznych. Po pierwszej fazie turnieju zakwalifikował się do repasaży. Tam udało mu się pokonać Sayę Robina Brunnera ze Szwajcarii. Dzięki temu Polak awansował do walki o brązowy medal. W małym finale w pierwszej rundzie wyszedł na prowadzenie w starciu z Finem Nestorim Kalle Mikaela Mannila. Następnie kontrolował pojedynek i zasłużenie stanął na najniższym stopniu podium. 

Niestety w ślady Salimowa nie poszli inni reprezentanci Polski. Wielu z nich odpadało w repasażach. Jeszcze inni przegrywali dopiero w walkach medalowych. W małych finałach przegrały Daniela Tkaczuk i Patrycja Cuber. Ostatecznie biało-czerwoni wracają z Jordanii z jednym medalem. Wielu reprezentantów pokazało się z dobrej strony, co jest dobrym prognostykiem przed ich wkroczeniem do seniorskiej rywalizacji. Z ciekawością będziemy przyglądać się dalszej karierze Arslanbeka Salimowa i jego kolegów i koleżanek z reprezentacji.