Przed Igą Świątek trudne zadanie. W 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego US Open w Nowym Jorku zagra z Jeleną Ostapenko z Łotwy. Ta w III rundzie w trzech setach pokonała Amerykankę Bernardę Perę. Iga Świątek do tej pory trzykrotnie mierzyła się z reprezentantką Łotwy i za każdym razem przegrywała. Liczymy na to, że w Nowym Jorku przełamanie niekorzystną passę i pierwszy raz w karierze pokona Ostapenko. Mecz zaplanowano na niedzielę 3 września.
Thriller Ostapenko w III rundzie
Iga Świątek (1. WTA) bez większych problemów zameldowała się w 1/8 finału US Open. W III rundzie w zaledwie 50 minut pokonała swoją przyjaciółkę Słowenkę Kaję Juvan (145. WTA). Zdecydowanie trudniejszy bój ma za sobą Jelena Ostapenko (21. WTA). Musiała odrabiać straty z Amerykanką Bernardą Perą (73. WTA). Ostatecznie faworyzowanej Łotyszce udało się odwrócić losy meczu i wygrała 2:1 w setach po blisko dwugodzinnej batalii.
Świątek nigdy nie wygrała z Ostapenko
Przed reprezentantką Polski bardzo trudne zadanie. Iga Świątek w Nowym Jorku broni tytułu wywalczonego przed rokiem. Będzie o to bardzo trudno, ponieważ w 1/8 finału zmierzy się z tenisistką, z którą jeszcze nie wygrała. Do tej pory Świątek i Ostapenko grały ze sobą trzykrotnie i za każdym razem zwyciężała Łotyszka. Ostatni mecz miał miejsce w lutym ubiegłego roku w Dubaju. Wówczas Ostapenko wygrała 2:1. Wcześniej tenisistki spotykały się w 2021 roku w Indian Wells oraz w 2019 roku w turnieju na trawie w Birmingham. Wtedy Ostapenko wygrywała w dwóch setach.
Liczymy na to, że rozpędzona Iga Świątek w US Open przełamanie niekorzystną passę i odniesie premierowe zwycięstwo w karierze nad Łotyszką. Polka walczy nie tylko o obronę tytułu, ale również o pozostanie na pozycji liderki światowego rankingu WTA. Naciska na nią Aryna Sabalenka, która również z łatwością pokonuje kolejne rywalki. Jeżeli Polka w Nowym Jorku zajdzie dalej niż Białorusinka, to pozostanie na szczycie rankingu kobiecego tenisa. Aby tak się stało, Iga Świątek w niedzielę musi pokonać Jelenę Ostapenko i kontynuować swój marsz w kierunku tytułu US Open.