Nieudana końcówka. Orlen Wisła Płock z trzecią porażką w Lidze Mistrzów

Znów się nie udało. Orlen Wisła Płock przegrała 28:30 z Montpellier Handball w Lidze Mistrzów, choć to mistrzowie Polski prowadzili przez większość spotkania. Niestety doznali trzeciej porażki w rozgrywkach i ich sytuacja w tabeli B wygląda coraz gorzej. Obecnie zajmują w niej przedostatnie miejsce bez żadnego zwycięstwa na koncie. Podopieczni Xaviera Sabate kolejny mecz rozegrają 12 października w Płocku z niemieckim SC Magdeburgiem. 

Minimalne prowadzenie płocczan do przerwy 

We Francji mierzyły się drużyny, które zgodnie przegrały po dwa pierwsze mecze w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych. Obie liczyły na przełamanie. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Podopieczni Xaviera Sabate walczyli bramka za bramkę i utrzymywali minimalną przewagę. Na przerwę schodzili przy prowadzeniu 15:14. W bramce Orlen Wisły Płock dobrze spisywał się młody Marcel Jastrzębski. 

Nieudana końcówka przesądziła o porażce

Początek drugiej połowy to kontynuacja gry z pierwszej części. Wciąż rywalizacja toczyła się bramka za bramkę. Po kilkunastu minutach nieco większą przewagę zyskali płocczanie, którzy w pewnym momencie prowadzili już 25:22. Wydawało się, że nie wypuszczą tej szansy i odniosą premierowe zwycięstwo  Lidze Mistrzów. Niestety od stanu 27:25 to rywale zanotowali imponującą serię pięciu bramek z rzędu i wyszli na 30:27. Tym samym w samej końcówce zapewnili sobie cenne zwycięstwo. Spotkanie zakończyło się wynikiem 30:28. Najwięcej trafień dla wicemistrzów Polski zanotowali: Lovro Mihic (6) i Miha Zarabec (6). 

Montpellier HB – Orlen Wisła Płock 30:28 (14:15)

Trudna sytuacja Wisły Płock w Lidze Mistrzów 

Porażka w Montpellier sprawia, że gracze Orlen Wisły Płock znajdują się w coraz trudniejszej sytuacji w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Po trzech meczach mają na koncie trzy porażki. Gorszy bilans bramkowy w grupie B ma tylko słoweńskie RK Celje. Kolejny mecz wicemistrzowie Polski zagrają 12 października w Płocku. Przed własną publicznością zmierzą się z niemieckim SC Magdeburgiem, czyli obrońcami tytułu sprzed roku. Zespół z Niemiec również nieudanie rozpoczął rozgrywki i ma na koncie tylko jedno zwycięstwo. Trzymamy kciuki za przełamanie płocczan.