Siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie wywalczyli awans do 1/8 finału Pucharu CEV. Potrzebowali do tego dwóch setów wygranych na wyjeździe z Hebarem Pazardżik z Bułgarii. Podopieczni Michała Winiarskiego wyszli na prowadzenie 2:0 i zapewnili sobie awans. Niestety później w ich grę wkradło się niepotrzebne rozluźnienie i ostatecznie przegrali to spotkanie 2:3.
Cel szybko zrealizowany. Warta wygrała dwa sety w Bułgarii
Pierwszy mecz tej batalii rozegrano przed tygodniem w Zawierciu. Tam Aluron CMC Warta bez większych problemów wygrała 3:0 i zbliżyła sie do awansu do 1/8 finału Pucharu CEV. Aby przypieczętować awans, podopieczni trenera Michała Winiarskiego w Bułgarii musieli ugrać minimum dwa sety z Hebarem Pazardżik. To się udało. Spotkanie rozpoczęło się od wyraźnej przewagi polskiego zespołu. W pierwszym secie przewaga wynosiła już kilkanaście punktów. Ostatecznie Warta wygrała 25:13. Zdecydowanie bardziej wyrównana była druga partia. W niej od początku gra toczyła się punkt za punkt. Decydowała gra na przewagi. Więcej spokoju zachowali zawiercianie, którzy wygrali 27:25. W ten sposób zapewnili sobie awans do kolejnej rundy.
Realizacja celu sprawiła, że w grę Aluron CMC Warty Zawiercie wkradło się niepotrzebne rozluźnienie. W trzeciej partii zawiercianie mieli piłkę meczową, której nie wykorzystali. Rywale wygrali na przewagi 26:24. Później nieoczekiwanie to Hebar Pazardżik przejął całkowitą kontrolę nad meczem. Dwie kolejne partie Bułgarzy wygrali 25:17 i 15:13 i dość nieoczekiwanie wygrali cały mecz 3:2. Oczywiście nie wpłynęło to na losy awansu i w kolejnej rundzie zagra Aluron CMC Warta Zawiercie.
Hebar Pazardżik – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2 (13:25, 25:27, 26:24, 25:17, 15:13)
Wystrzegać się tych błędów w przyszłości
Siatkarze Aluron Warty Zawiercie ze spokojem mogą oczekiwać wyłonienia swojego kolejnego rywala w Pucharze CEV. W kolejnej rundzie zagrają z lepszym z dwumeczu pomiędzy AONS Milon z Grecji i Aich/Dob z Austrii. Pierwsze spotkanie Grecy wygrali 3:0 i to oni są faworytem do awansu. Jeżeli Warta Zawiercie chce grać o coś więcej w Europie, to musi wystrzegać się błędów popełnianych w końcówce meczu z Hebarem Pazardżik.