Hubert Hurkacz zakończył swój udział w tegorocznym Australian Open. W ćwierćfinale z Daniiłem Miedwiediewem postawił rywalowi bardzo trudne warunki, ale ostatecznie po pięciosetowej walce to Rosjanin okazał się lepszy. „Hubi” ma za sobą najlepszy występ w swojej karierze na kortach w Melbourne.
Cios za cios
Pomimo wyższej pozycji Miedwiediewa w rankingu ATP przed meczem spodziewano się wyrównanej walki i te przewidywania się sprawdziły. Już w pierwszym secie obaj tenisiści przełamali swój serwis po razie, ale poza tym pewnie wygrywali swoje gemy serwisowe i doszło do tie-breaka. W nim lepszy okazał się Rosjanin, któremu wystarczył jeden minibreak (7-4).
Hurkacz nie rozpamiętywał jednak tego niepowodzenia zbyt długo, bo w drugiej partii praktycznie rozbił przeciwnika. Polak wygrał aż 32 z 51 punktów w całym secie, co dało mu podwójne przełamanie i pewne zwycięstwo 6:2.
Czytaj także:
- Tenisowy kalendarz Huberta Hurkacza 2024. Gdzie zagra Polak?
- Hubert Hurkacz w 2023 r. To był wspaniały sezon!
- Kalendarz turniejów WTA 2024. Kiedy zagra Iga Świątek?
- Nie będzie powtórki sprzed roku. Jan Zieliński odpadł w ćwierćfinale debla Australian Open
Mecz na krawędzi do samego końca
Miedwiediew pozbierał się równie szybko – w trzecim secie ponownie to on był zdecydowanie lepszy, szybko wygrał gema przy serwisie „Hubiego” i nie oddał prowadzenia do samego końca. Ostatecznie trzeci tenisista świata wygrał 6:3.
W czwartym secie byliśmy świadkami powrotu Hurkacza z beznadziejnej sytuacji. Miedwiediew ponownie szybko przełamał Polaka i prowadził już 4:2. Wtedy jednak nasz tenisista wszedł na najwyższy poziom swojej gry, do końca partii oddał rywalowi już tylko jednego gema, wygrał 7:5 i stało się jasne, że mecz rozstrzygnie piąty set.
Kluczowe przełamanie
Niestety dla polskich fanów, to Daniił Miedwiediew w trzecim kolejnym secie przełamał serwis przeciwnika jako pierwszy. Z tą różnicą, że tym razem nie oddał prowadzenia do samego końca rywalizacji. Rosjanin wygrał ostatnią partię 6:4 i to on zagra w półfinale Australian Open. Tam po drugiej stronie siatki stanie Carlos Alcaraz lub Alexander Zverev.
Hubert Hurkacz (Polska, 9) – Daniił Miedwiediew (3) 6:7 (4), 6:2, 3:6, 7:5, 4:6.
Najlepsze Australian Open w życiu
W ten sposób Hubert Hurkacz pożegnał się z Australian Open. Nie zmienia to jednak faktu, że Polak ma za sobą najlepszy turniej otwierający sezon wielkoszlemowy w swojej karierze. Nigdy wcześniej nie udało mu się dojść do ćwierćfinału i pokazał, że do ścisłej światowej czołówki brakuje mu coraz mniej. Trzymamy kciuki za „Hubiego” w kolejnych turniejach, które już w lutym!