STS KOD PROMOCYJNY

Trzy tie-breaki. Hurkacz poza turniejem w Rotterdamie

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaTenisTrzy tie-breaki. Hurkacz poza turniejem w Rotterdamie

Hubert Hurkacz po trzysetowej batalii pożegnał się z turniejem halowym rangi ATP 500 w Rotterdamie. Polski tenisista rozpoczął spotkanie z Holendrem Tallonem Griekspoorem od wygranego seta. W dwóch kolejnych musiał uznać wyższość rywala i nie zagra w ćwierćfinale turnieju ABN AMRO Open. Po zakończeniu turnieju Polak utrzyma ósme miejsce w rankingu ATP. 

Heroiczny bój na korzyść Holendra

Jeszcze przed rozpoczęciem meczu II rundy pomiędzy Hubertem Hurkaczem (8. ATP) i Tallonem Griekspoorem (29. ATP) spodziewaliśmy się bardzo zaciętego boju. Wcześniej obaj grali ze sobą trzykrotnie i zawsze na pełnym dystansie. Tak też było w Rotterdamie. Polak przystąpił do tego meczu po cennym zwycięstwie z Czechem Jirim Lehecką (32. ATP). Mecz ten również zakończył się w tie-breaku trzeciego seta. 

Spotkanie z Griekspoorem od początku było bardzo wyrównane. Obaj tenisiści imponowali dyspozycją serwisową. Pierwsze breakpointy miały miejsce w 12. gemie, jednak Polak z nich nie skorzystał. W tie-breaku jednak okazał się lepszy i wyszedł na 1:0. Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Znów to Polak miał breakpointa, jednak Holender się obronił. Doszło do tie-breaka. W nim wyraźnie lepszy był rywal i doprowadził do remisu w setach. W trzecim secie w końcu mieliśmy przełamania. Obaj zanotowali po jednym i znów był tie-break. Niestety ponownie lepszy był Griekspoor i to on cieszy się z awansu

Hubert Hurkacz (Polska, 4) – Tallon Griekspoor (Holandia) 7:6(5), 6:7(5), 6:7(4)

Jakie plany startowe ma Hubert Hurkacz?

Po zakończeniu turnieju w Rotterdamie Hubert Hurkacz pozostanie na ósmym miejscu w rankingu ATP. Teraz ma trochę więcej czasu na odpoczynek. Następnie zmieni kontynent, aby pod koniec lutego rozpocząć zmagania w prestiżowym turnieju ATP 500 w Dubaju. Odbędzie się on w dniach 26 lutego – 2 marca. Tak więc plan startów Huberta Hurkacza wygląda całkiem interesująco. To nie tylko dobre mecze w cyklu ATP, ale również świetna postawa w barwach reprezentacji w Pucharze Davisa. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...

Najlepsi polscy bokserzy w historii | Ranking polskich pięściarzy

Na przestrzeni dziesiątek lat Polskę reprezentowało wielu znakomitych pięściarzy. Odnosili oni sukcesy zarówno na ringach zawodowych, jak i w boksie amatorskim. Trudno o wskazanie...