Angelika Szymańska wicemistrzynią świata w judo

Angelika Szymańska osiągnęła największy sukces w dotychczasowej karierze, zostając wicemistrzynią świata w judo. Polka znakomicie zaprezentowała się w zmaganiach rozgrywanych w Abu Zabi. W wielkim finale kategorii do 63 kilogramów Angelika Szymańska przegrała z Holenderką Joanne van Lieshout. Świetna forma w mistrzostwach świata to dobry prognostyk przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. 

Wielka forma Angeliki Szymańskiej w Abu Zabi

Od pewnego czasu Angelika Szymańska jest liderką reprezentacji Polski w judo. Regularnie walczy o czołowe pozycje w zawodach międzynarodowych, jednak do tej pory w jej kolekcji brakowało medalu mistrzostw świata. To się zmieniło. We wtorek w Abu Zabi Angelika Szymańska wywalczyła wicemistrzostwo świata w kategorii -63 kg. Polka przez cały turniej szła jak burza. 

Angelika Szymańska trafiła do koszyka C. Ze względu na rozstawienie zaczynała rywalizację od II rundy. Tam okazała się lepsza od Anriquelis Barrios z Wenezueli. W III rundzie pokonała Esmigul Kuyulową z Kazachstanu i awansowała do finału swojej ścieżki. Tam czekała na nią druga z rozstawionych zawodniczek Australijka Katharina Haecker. Polka wygrała ten pojedynek i zameldowała się w strefie medalowej. Wcześniej z rywalizacją pożegnała się Natalia Kropska, która odpadła po II pojedynku. W półfinale rywalką Angeliki Szymańskiej była Słowenka Andreja Leski. Polka ponownie okazała się lepsza i była w wielkim finale. Zapewniła sobie medal mistrzostw świata. 

Wyrównany finał na korzyść Holenderki

Liderka reprezentacji Polski była już tylko o krok od złotego medalu mistrzostw świata. W finale jej rywalką była 21-letnia Joanne van Lieshout. Walka była bardzo wyrównana. Zadecydował jeden punkt. Holenderka wygrała 1:0 i to ona zdobyła złoto. Angelika Szymańska została wicemistrzynią świata w judo. To największy sukces w jej dotychczasowej karierze. W Abu Zabi poprawiła rezultat z 2023 roku z Montpellier, gdzie sięgnęła po brązowy medal mistrzostw Europy. Dobra forma naszej dżudoczki to świetny prognostyk przed turniejem olimpijskim w Paryżu.