Za nami kolejny mityng serii Wanda Diamentowej Ligi. Znakomicie spisała się w nim Anastazja Kuś. Młoda Polka wystartowała na 400 metrów i zajęła trzecie miejsce. W zawodach oglądaliśmy również Pię Skrzyszowską, która wystartowała na 100 metrów przez płotki. Niestety jej poszło zdecydowanie gorzej i zajęła ósme miejsce.
Świetny wynik Anastazji Kuś w Zurychu
Zaledwie 17-letnia Anastazja Kuś była jedną z niespodzianek w kadrze Polski na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Tam zadebiutowała w sztafecie 4×400 metrów. Niestety polska drużyna nie włączyła się do walki o czołowe lokaty. Po zakończeniu zmagań w Paryżu młoda Anastazja Kuś kontynuuje starty na arenie międzynarodowej. Kapitalnie zaprezentowała się na mityngu Diamentowej Ligi w Zurychu w Szwajcarii, który rozegrano 5 września.
Czytaj więcej o lekkoatletyce:
- Natalia Kaczmarek i Wojciech Nowicki na podium Memoriału Kamili Skolimowskiej
- Natalia Kaczmarek brązową medalistką igrzysk olimpijskich
- Natalia Kaczmarek z nowym rekordem Polski na mityngu w Londynie
Młoda Polka wystartowała na dystansie 400 metrów. Choć w stawce brakowało największych gwiazd tej konkurencji, w tym m.in. Natalii Kaczmarek, to jednak trzecie miejsce w zawodach rozegranych pod egidą Diamentowej Ligi robi wrażenie. Polka pobiegła 52.10, czyli zaledwie 0,21 sekundy od swojej życiówki. Na tym dystansie najlepsza okazała się Norweżka Henriette Jaeger. Drugie miejsce zajęła Austriaczka Susanne Gogl-Walli, która przy okazji ustanowiła nowy rekord kraju.
Słabsza postawa Pii Skrzyszowskiej
Powodów do zadowolenia nie ma Pia Skrzyszowska. Specjalistka od 100 metrów przez płotki tym razem spisała się nieco gorzej. Zajęła ósme miejsce z czasem 12.90, czyli znacznie poniżej swoich możliwości. Mogło być lepiej, jednak start powtarzano. Pierwszy bieg został przerwany na zaawansowanym etapie po tym, jak wyłapano falstart Szwajcarki Ditaji Kambundji. Została zdyskwalifikowana i bieg rozpoczęto ponownie. Widać, że rozbiło to naszą sprinterkę i nie potrafiła odnaleźć swojego właściwego rytmu. Na tym dystansie najlepsza okazała się Jasmine Camacho-Quinn z Portoryko. Podium uzupełniły Cyrena Samba-Mayela z Francji i Masai Russell ze Stanów Zjednoczonych.
W Zurychu oglądaliśmy również Angelikę Sarnę, która pobiegła jako rozprowadzająca w biegu na 800 metrów. Oczywiście Polka nie ukończyła rywalizacji, jednak od początku narzuciła mocne tempo i po pierwszym okrążeniu zmierzono jej czas 55.60. Następnie zeszła z trasy.