STS KOD PROMOCYJNY

Paweł Fajdek drugi na mityngu rangi Gold w Zagrzebiu

Autor: Łukasz Głębocki
Strona głównaLekkoatletykaPaweł Fajdek drugi na mityngu rangi Gold w Zagrzebiu

Paweł Fajdek udanie kończy ten sezon. W niedzielę 8 września zajął drugie miejsce w Memoriale Borisa Hanzekovicia w Zagrzebiu. W najlepszej próbie posłał młot na odległość 79.10 m. Lepszy od niego był tylko Ukrainiec Mychajło Kochan. Podium uzupełnił mistrz olimpijski Kanadyjczyk Ethan Katbzerg. Zawody w Zagrzebiu miały rangę World Athletics Continental Tour – Gold.

Udany start Pawła Fajdka w Zagrzebiu 

Juz tradycyjnie cykl World Athletics Continental Tour – Gold kończy się Memoriałem Borisa Hanzekovicia w Zagrzebiu. W tym roku również w Chorwacji nie zabrakło gwiazd światowej lekkoatletyki. Honoru polskich młociarzy bronił Paweł Fajdek. W najlepszej próbie posłał młot na odległość 79.10 m. To dało mu drugie miejsce. Nieoczekiwanie za nim znalazł się wielki faworyt Kanadyjczyk Ethan Katbzerg, który w tym roku nie przegrywa. Ten w najlepszym rzucie miał 79.04. Poza zasięgiem stawki był Ukrainiec Mychajło Kochan. Potwierdził dobrą dyspozycję z całego sezonu i rzucił 81.14 m. 


Czytaj więcej o lekkoatletyce:


Dla Pawła Fajdka to udane zakończenie przeciętnego sezonu. Wielokrotny mistrz świata zmagał się z wieloma problemami. Ponadto w trakcie przygotowań do igrzysk olimpijskich odszedł jego tata. To wszystko wpłynęło na jego psychikę i dyspozycję sportową. Mimo tego dzielnie walczył na arenie międzynarodowej. Liczymy na to, że w kolejnym sezonie będzie zdecydowanie lepiej. Pawła Fajdka stać na to, aby nawiązać do najlepszych wyników z przeszłości.

Filip Rak siódmy na 1000 metrów 

Kolejnym z polskich akcentów w Zagrzebiu był występ Filipa Raka na dystansie 1000 metrów. Polak finiszował z czasem 2:17.89, co dało mu siódme miejsce. Zmagania na tym dystansie wygrał Kanadyjczyk Marco Arop z wynikiem 2:13.13. Podium uzupełnili Amerykanie Jonah Koeh i Holender Stefan Nillessen. Polakowi do podium zabrakło nieco ponad dwie sekundy. W wyścigu tym oglądaliśmy też Patryka Sieradzkiego, które pełnił role tzw. pacemakera. Oznacza to, że rozprowadzał bieg, narzucając wysokie tempo na początku, po czym zszedł z trasy. 

Łukasz Głębocki
Łukasz Głębocki
Od dziecka pasjonował mnie sport i nieprzerwanie trwa to do dziś. Przygodę z piłką nożną przerwały mi jednak urazy. Przez kilka lat pracowałem w piłkarskich gabinetach. Jestem absolwentem m.in. kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna i o sporcie mogę pisać, a także mówić godzinami.

Najnowsze

Powiązane

Polecamy

400 zł za gola Realu w meczu o Superpuchar!

Gdy po zarejestrowaniu się w STS z kodem GOL400 wytypujemy gola Królewskich w meczu z Atalantą Bergamo o Superpuchar Europy to poza standardową wygraną...

Top 10 najlepszych polskich bramkarzy w historii piłki nożnej

Kibice wspominają wielu polskich piłkarzy. Najwięcej mówi się oczywiście o tych, którzy strzelają gole, ale na swoją renomę zapracowali sobie również bramkarze. Nie zawsze...