Tak miało być. Bogdanka LUK Lublin w swoim pierwszym starcie w europejskich pucharach bez problemu pokonała pierwszą przeszkodę. W meczu rewanżowym 1/16 finału Puchary Challenge lublinianie pewnie pokonali 3:0 Maccabi Tel Awiw. Dzień wcześniej również wygrali w takim stosunku. Oba spotkania rozegrano w Lublinie. Podopieczni trenera Massimo Bottiego wywalczyli pewny awans. Z pewnością chcą powalczyć o jeszcze więcej.
Błyskawiczne zwycięstwo w Lublinie
We wtorek 19 listopada rozegrano pierwszy mecz 1/16 finału Pucharu Challenge. W nim Bogdanka LUK Lublin pewnie wygrała 3:0 z Maccabi Tel Awiw z Izraela. Był to udany debiut w europejskich pucharach. Dzień później rozegrano rewanż. Ponownie w Lublinie, choć tym razem to Maccabi było gospodarzem. Spodziewaliśmy się pewnego zwycięstwa zespołu Bogdanki i tak też było.
Pierwszy set to prawdziwy koncert w wykonaniu Bogdanki. Od początku oglądaliśmy ogromną przewagę Bogdanki. Skończyło się efektownym 25:11. Zespół z Lublina był już tylko o jednego seta od awansu. W drugim secie siatkarze z Tel Awiwu zagrali nieco lepiej. Długo wynik oscylował w granicach 2-3 punktów przewagi. Końcówka jednak należała do trzeciego zespołu PlusLigi. Bogdanka zamknęła partię 25:16 i przypieczętowała swój awans do kolejnej rundy Pucharu Challenge. W trzecim secie wszystko poszło zgodnie z planem. Rozluźnieni warszawianie wciąż mieli pewną przewagę i wygrali 25:19. Cały mecz zamknęli w niespełna 1,5 godziny.
Maccabi Tel Awiw – Bogdanka LUK Lublin 0:3 (11:25, 16:25, 19:25)
Czy Bogdanka pójdzie w ślady Projektu Warszawa?
Siatkarze Bogdanki LUK Lublin z pewnością chcą pójść w ślady Projektu Warszawa. Zespół ten przed rokiem triumfował w Pucharze Challenge. Obecnie Bogdanka też należy do grona faworytów. Jest już w 1/8 finału. Tam czeka ją kolejny dwumecz. Wiele wskazuje na to, że rywalem lublinian będzie grecki PAOK Saloniki. To zespół z Lublina będzie faworytem do awansu do kolejnej rundy. Liczymy na to, że obędzie się bez niespodzianki.